Menu
(z Wisławy Szymboskiej naśladowane)
Lepszy długi marsz pod górę,
niż w tej knajpie jajo z żurem.
Lepiej łykać żrące kwasy,
niż próbować tu kiełbasy.
Lepiej mieć urodę wołu,
niż skosztować tu rosołu.
Lepiej wpaść w mafii macki,
niż spożyć popradzkie placki.
Lepsza służba jest wojskowa,
niż ta zupa jarzynowa.
I na koniec ostrzeżenie dla panów...
Lepiej nie mieć szans u pań,
niż coś wybrać z karty dań. ...i pań
Lepszy mąż zimny drań,
niż cokolwiek z karty dań.