nowe knigi w bibliotece
: 2009-06-22, 23:12
Jest sprawa. Wpadłem dziś do kanciapy klubu, patrzę, na stole leży sterta książek. Część to prezent od jakiejś przemiłej pani z Zakopca, część - prezent od Sklepu Podróżnika (zapewne dzieło Sz.P. v-ce Prezesa). Pic w tym, że to zajebiste pozycje, najoględniej mówiąc. Namierzyłem (a przejrzałem pobieżnie) m. in.:
-przewodnik wspinowy po Dolomitach (nówka)
-czterotysięczniki Goedeke'go
-nieprzebraną ilość przewodników WHP (m.in. 1,2,3,5,6) - pojedyncze sztuki reedycji Sklepu Podróżnika oraz stareńkie oryginały
-kilka poradników goprowca
-przewodnik skiturowy po Tatrach (dotychczas mi nieznany)
-kilka numerów Taterniczka, Gór i Alpinizmu
-drugie tyle w stosie, którego nie przewertowałem
W czym rzecz: sporo z tego to pozycje, które przydałyby się komuś w czasie wakacji. A nie przydadzą się, póki nie zostaną w jakiś sposób zewidencjonowane i, hm, powiedzmy, "obsikane" przez klub. Krótko: kto, jeszcze w tym tygodniu, miałby chwilę, żeby to zrobić? w 2-3 osoby to robota na... 2-3 browary , a potem karty biblioteczne w dłoń i korzystamy
Ochotnicy? Ja jestem ochotnikiem z nadania , więc potrzebuję jeszcze ze dwóch chętnych. Acha, bladego pojęcia nie mam, kiedy, ale wg. mnie trzeba to zrobić czym prędzej
-przewodnik wspinowy po Dolomitach (nówka)
-czterotysięczniki Goedeke'go
-nieprzebraną ilość przewodników WHP (m.in. 1,2,3,5,6) - pojedyncze sztuki reedycji Sklepu Podróżnika oraz stareńkie oryginały
-kilka poradników goprowca
-przewodnik skiturowy po Tatrach (dotychczas mi nieznany)
-kilka numerów Taterniczka, Gór i Alpinizmu
-drugie tyle w stosie, którego nie przewertowałem
W czym rzecz: sporo z tego to pozycje, które przydałyby się komuś w czasie wakacji. A nie przydadzą się, póki nie zostaną w jakiś sposób zewidencjonowane i, hm, powiedzmy, "obsikane" przez klub. Krótko: kto, jeszcze w tym tygodniu, miałby chwilę, żeby to zrobić? w 2-3 osoby to robota na... 2-3 browary , a potem karty biblioteczne w dłoń i korzystamy
Ochotnicy? Ja jestem ochotnikiem z nadania , więc potrzebuję jeszcze ze dwóch chętnych. Acha, bladego pojęcia nie mam, kiedy, ale wg. mnie trzeba to zrobić czym prędzej