Tego lata Sekcja Wysokogórska SKG nie pojechała w Alpy. Powód? - tegoroczni uczestnicy Kursu turystyki wysokogórskiej mieli swoje prywatne plany wakacyjne - i to wcale nie turystyczne - ale... wspinaczkowe: kursy skałkowe, taternickie, wyjazdy "niekursowe". Słowem rodzi nam się pokolenie wspinaczkowe, co wróży Sekcji świetlaną przyszłość.
Celem jednego z tych wyjazdów były klasyki taternickie (głównie drogi kursowe) rejonu Doliny Gąsienicowej. Zajrzeliśmy (tj. Paulina Pietrzak, Paweł Winiszewski i autor) tam w pierwszej połowie sierpnia. Oto wykaz przejść i wrażeń:
Płyta Lerskiego (II) (wschodnia ściana Kościelca) - idealna na rozgrzewkę. Właściwie to preludium do...
Grani Kościelców (II) - kto lubi wspinaczkę graniową, polubi i Grań Kościelców. Ale Grań Apostołów w Moku ładniejsza (bo w ogóle najpiękniejsza).
Załupa H (III) (zachodnia Kościelca) - prowadzenia ostatniego wyciągu Załupy nie wolno powierzać osobie zrzucającej kamienie - to niechybne samobójstwo. Ale Paulinie i Pawłowi udało się przeżyć. Pod koniec droga się rozdwaja. Lewy wariant (I) jest na ślisko niewykonalny. Polecam drogę na wprost.
Droga Gnojka (III) (zachodnia Kościelca) - na Gnojku ktoś w tym roku rzeczywiście zostawił gówno. Uwaga: droga poprowadzona jest logicznie, ale istniejące na schemacie płyty i kominy - cóż - nie należą do najwybitniejszych formacji.
Prawe Żeberko Granatów (IV) - pierwszy wyciąg - poezja: prosta, a jednocześnie bardzo ciekawa "czwórka". Uwaga na zjeżdżających kursantów - stanowiska zjazdowe z łańcuchów - jakbyśmy byli w skałkach.
Filar Staszla (V) (Granaty) - każdy musi sobie sam odpowiedzieć na pytanie, czy dla dwóch "piątkowych" wyciągów jest gotowy zaliczyć największe pastwisko Granatów - uwaga na przewieszone trawy.
Droga Motyki (V) (południowa Zamarłej Turni) - to wprawdzie już nie Gąsienicowa, ale Dolinka Pusta, ale tam też byliśmy. Obowiązkowo!!! Piękna!!! Ciągłe trudności "piątkowe" i "czwórkowe", jedynie końcówka (pół ostatniego wyciągu) prowadzi przez "trójkowe" trawy.
W planach był Byczkowski (V+) i Patrzykont (V) na zachodniej Kościelca. W planach był Prawy Dorawski (V) i grań na Świnicy, ale skończyło się, niestety, na...
Żebrze Czecha (V) (Wierch pod Fajki) - częściej uważane za drogę zimową niż letnią. Krucho, krucho, krucho, krucho - należą się cztery wykrzykniki!!!! (sic! - w skali od 1-3). "Dwójkowa" wycena połowy pierwszego wyciągu wymaga ponownej weryfikacji. Owa "dwójkowość" poleciała bowiem wraz ze mną, tzn. ona na dno doliny, a ja 10 metrów (przelot, który zapracował, był 5 m. pode mną). Z przyczyn zdrowotnych nasz wyjazd zakończył się przedwcześnie.
Filar Staszla
Paweł na Prawym Żeberku Granatów
Na stanowisku zjazdowym (Prawe Żebro Granatów)
Środkowe Żeberko Granatów
Przewinięcie przez kant na Filarze Staszla
Ostatnia płyta Filaru Staszla
Melodia mgieł porannych nad Czarnym Stawem Gąsienicowym
Zjazd z Filaru Staszla. W głębi Czarny Staw Gąsienicowy
Od lewej: Zawratowa Turnia, Świnica, Zadni Kościelec, Kościelec
Hala Gąsienicowa
Wschód słońca widziany z Betlejemki
Południowa ściana Zamarłej Turni
Droga Motyki na Zamarłej Turni
Zjazd z Zamarłej Turni w śniegi Dolinki Pustej
Wschód słońca widziany z Betlejemki
Paulina na grani Kościelca
Na grani Kościelca
Na grani Kościelca
Paulina w Załupie H na zachodniej ścianie Kościelca
Paulina i Paweł nie mokną po zrobieniu Załupy H
Przeszpejenie przed nową drogą
Początek drogi Gnojka na zachodniej ścianie Kościelca
Autor asekuruje