Drukuj
Jako, że wycieczka odbędzie się w terenie górskim nie unikniemy podjazdów  ... Pierwsza okazja nadarzy nam się w Międzybrodziu Żywieckim, skąd ruszymy na Żar (760 m n.p.m.).  Podejrzewam, że pokonawszy 445 metrową różnicę wzniesień wszyscy będziemy rozgrzani ;) (cały podjazd po asfalcie, w dalszej części wycieczki będziemy go jednak unikać). Na górze poleniuchujemy z godzinkę, poczym pojedziemy na wschód głównym grzbietem Beskidu Małego, aby móc poleniuchować w Chatce pod Potrójną i tak będziemy kombinować, żeby przed 19 być w Chacie pod Solniskiem, gdzie - jakżeby inaczej - też będziemy leniuchować ;).

Którędy dokładnie będzie przebiegała nasza niedzielna wycieczka, to zadecydujemy przy śniadaniu.  Może pokusimy się o Jałowiec, na którego szczycie, jak twierdzą niektórzy Klubowicze, leniuchuje się niezwykle miło ...