Studencki Klub Górski

aaa dzisiaj? będzie coś? gdzie?

Hej - jak w tytule wątku, poszukuję kogoś, kto 2 x w tygodniu wyprowadziłby moje dziecko na 2-3 h spacer. Mam strasznie pilne terminy w pracy, a Dzik śpi już praktycznie tylko w czasie spaceru... więc pisanie w domu idzie mi jak krew z nosa. A tak zyskałabym bezcenne 6 godzin tygodniowo na nieskrępo...

eeee... dalej nie piszą:(
mam prośbę, czy możecie zawsze dawać znać na forum, czy jest jakieś Powiśle po wykładzie?
my na razie szpitalik dziecięcy, ale jakby coś, to bym chciała nie musieć gorączkowo szukać Was? czy można w ciemno przychodzić do Osiru zawsze?

Właśnie! NIkt nie robił zdjęć poza Karuśką?

No i co nic nie piszą?
NIech piszą!

WIELKIE DZIĘKUJĘ dla Ciotki i reszty ludków, którzy się utrudzili po pachy, szykując karnawałówkę. Mówię z całą odpowiedzialnością - nigdy na klubowej imprezie nie było tyle pysznego jedzenia!
Maestro, grazie:)

W imieniu KS mam przyjemność poinformować, że Maciek Warchałowski jest nowym przewodnikiem SKG! Gratulacje dla Maćka!

Jeszcze się powtórzę raz. OSir jest najfajnieszy z tych wszystkich trzech, które z dzieckiem testowaliśmy:) poznałam po dziecku. Tym razem spało.

UWAGA - niezaliczenie zejściówki oznacza niezaliczenie zimówki! Warto się pouczyć, żeby się nie zmarnował Wasz wysiłek i tydzień w krzaku. To pisałam ja, Komisja Szkoleń:)

O. PIsze a potem nie przychodzi. Męża przysyła.
Bardzo uprzejmy ten OSIR, uprzejmiejszy niż Euzebia. Uprasza się Zarząd, żeby było w OSIRZE zawsze. Dobre picie dają i tartaletki i mufinki i miłe panie są i dużo miejsca.

eeeee... w sensie że mój małżonek? czy jakiś inny PM?
Ja tylko donoszę, że w porównaniu z protestem w Grawitacji, Euzebia dla progenitury może być. Podobuje mnie się tam i herbata tania...

no uścisk dłoni, standardowo...
eee, jak nikt nic nie pisze, to trzeba chyba się samemu ruszyć z domu, takie nieużyte te ludzie....
czy w przyszłą środę dziecko może przetestować warunki w Eufemii?

No dobrze, pośmiali się, pożartowali, a teraz poważnie - jakieś doniesienia z ostatniej środy? było jakies "powiśle"? Ponieważ Dzik wykazał ostrą alergię na Grawitację, to my siedzieli środowy wieczór w domu... a kto nie siedział, niech się odezwie!

no to robisz impreze:)i duuużo jedzenia:)

eeeee... może ja jestem mało kreatywna, ale przyhcodzi mi do głowy tylko - przebrać się za pizzę albo spagetti bolognese... nie wiem, jak to zrobić talentów plastycznych brak...