Forum SKG

Jak dla mnie - pomysl czad! Jade na kurs 7-13 marca, wiec weekend 14-15 jak najbardziej mi pasuje. Michal Pluta tez pewnie nie bedzie plakal, jesli to byloby w ten weekend po kursie. Prawda Michal?!

Plakać nie będę, ale w tym czasie jest również kursówka, a mam jeszcze możliwość wyskoczyć na narty. Nie mogę się więc jednoznaczeni zadeklarować.

ja chyba nie pojadę w tym terminie, ale mną się nie przejmujcie.

O! a co do terminu to obrzydliwie pokrywa się z Yapą i z tego co widziałem to wieeeelu wysokogórszczan wybiera się jednak na alternatywę.

Niestety ja też.. jako yapowicz bez szans uleczenia poddaję się mojemu uzależnieniu.

I na ten akurat weekend dowalili mi jeszcze szkolenie z pracy po 8h więc i tak dupa wołowa. Zostałem całkowicie uziemiony w Warszawie i wieczorem w Łodzi (hihi)

Ale będę trzymał za Was kciuki żebyście sobie dupsk nie poodmrażali hihi

Dobra, nie naciskam juz na ten termin. Poczekamy do wiosny

a może 21-22 marca? więcej osób by mogło... Wtedy i ja bym się zabrał .

Dla mnie wstepnie pasuje.

Pasuje i mi.

za to dla mnie najpiękniej byłoby 14-15 od razu po kursie zostać sobie a nie wracać do wawy i 6 dni później znowu jechać. no ale cóż tyle terminów ilu chętnych

Tak czy owak weekend 14-15, nawet jeśli nie było by wtedy survivalówki, warto by jakoś spożytkować. Ktoś z kursantów byłby chętny żeby przenieść się na Halę Gąsienicową i gdzieś się wdrapać? Mnie Świnica męczy od miesiąca.

Nie wiem jeszcze czego sie naucze na kursie, ale jesli umiejetnosci na nim nabyte dadza wystarczajaca dawke pewnosci siebie, to z checia Jestem swiezo po lekturze rozdzialu "Wolania w gorach" na temat wypadkow na Swinicy, wiec respekt czuje

Ludzie z mojego kursu właśnie na Świnicę po zakończeniu kursu weszli. Ja niestety musiałem wyjechać wcześniej i cała akcja mnie ominęła :/ Nie powinno być więc tak źle jeśli warun dobry będzie. A jeśli nie Świnica to co innego na Hali.

ŁukaszM pisze:Ludzie z mojego kursu właśnie na Świnicę po zakończeniu kursu weszli.

a jakie warunki mieli? pogoda, zagrożenie lawinowe?
na Świnicę byłbym bardzo bardzo chętny tylko ja nie mam żadnego swojego sprzętu (raków czekana) a wyżej wymieniony jest zagwarantowany na kursie tj do piątku.....
edit.. tak słyszałem, bo jakiś kurs, tam Daniel chyba był, zostawał na łykend po kursie i była kwestia żeby wchodzic tam gdzie sprzetu nie potrzeba bo to będzie po zakończonym kursie..

Jeśli chodzi o pogodę to mieli lampę i 2 lawinową plus konkretny wiaterek Oczywiście cel górski dostosuje się do panujących warunków. Tego w końcu na tym kursie zimowym między innymi uczą

Sprzęt można wypożyczyć w Zakopcu. Piotrek ma namiar na dobrą wypożyczalnię gdzie nie biorą kaucji i właściciel jest na prawdę w porządku. Nie wiem jak wygląda sytuacja z rakami i czekanami w klubowej wypożyczalni (tu znów pytanie do Piotrka). Mógłbym coś dowieźć z Warszawy pod warunkiem, że sam bym tego nie musiał później tachać do Murowańca

14-15.03 to zapraszam na Yapę a jakby ten wyjazd w tatry był tydzień później, tak jak mówi Daniel, to może i ja bym się zabrała, brzmi fajnie