Strona 3 z 9
Re: KŚM czyli klubowe pierdu pierdu
: 2007-07-06, 22:49
autor: Paveł
pozddrowienia z piewszej ksm owej wyprawki. w stambule gwarno, parno i potworno fajno. ale jakos przezyjemy. jutro 1200 km paskudnym autobusem na wschod, ale i tak sie cieszymy ze wodole bilety se kupili i na dura brzusznego sie zaszczepili, choc nie wszysycy.
Re: KŚM czyli klubowe pierdu pierdu
: 2007-08-20, 09:34
autor: Paveł
czas najwyższy zaktualizować słownik wyrazów kluboznaczntych. Na początek:
trabzoning- metoda podróżowania polegająca na jechaniu na drugi koniec świata kilkudziesięcioma pojazdami, zwłaszcza big busami.[poch. Trabzon- miasto we wsch. Turcji, jeden z licznych punktów przesiadkowych]
trabzonić się- ->uprawiać trabzoning. Ja się trabzonię,ty
Batuming- sposób spędzania wolnego (ale nie tylko) czasu polegający na nic nie robieniu, leżeniu na plaży, kąpaniu się w morzu i gryzieniu arbuza. [poch.- Batumi- kurort nad Morzem Czarnym]
Batumić się- uprawiać batuming
Re: KŚM czyli klubowe pierdu pierdu
: 2007-09-15, 10:52
autor: Paveł
a tfu, jak można sobie obrywać pazury!!!
Re: KŚM czyli klubowe pierdu pierdu
: 2007-09-15, 13:01
autor: Asia
Oberwij sobie chociaż raz to zrozumiesz
Po co dźwigac nozyczki jesli istnieje tak przyjemna forma skracania pazurow jak obrywanie

Re: KŚM czyli klubowe pierdu pierdu
: 2007-09-15, 17:22
autor: Paveł
a do tego można je zawsze dodać do herbaty, w końcu w tym tkwi tajemnica receptury cioci Wontroby

Re: KŚM czyli klubowe pierdu pierdu
: 2007-09-16, 01:10
autor: Asia
Tylko herbatka cioci Wontroby wraz ze swoimi organicznymi dodatkami jest w stanie zapobiec przeziębieniom podczas tygodniowego moknięcia, przedzierania się przez strumienie i kłapania w mokrych butach

Re: KŚM czyli klubowe pierdu pierdu
: 2007-09-16, 13:28
autor: Paveł
I właśnie dlatego o wontrobę trzeba dbać.
Re: KŚM czyli klubowe pierdu pierdu
: 2007-09-16, 17:38
autor: WontroBA!
ja pierdziu.... co za mądra dyskusja
moze załozymy jakąś spółkę z organzczoną przydatnością
"PAZUR" sp. zop? co Wy na to?
Bedziemy produkowac herbatki, kaszki i inne pysznosci pozyskiwane z paznokci =]
Re: KŚM czyli klubowe pierdu pierdu
: 2007-09-16, 20:42
autor: Paveł
trzeba tylko pomyśleć o stymulacji wzrostu paznokci, bo to może być wąskim gardłem
Re: KŚM czyli klubowe pierdu pierdu
: 2007-09-16, 20:45
autor: Asia
O działalności gospodarczej moznaby pomyśleć, może zarobimy fortunę
Tylko jeśli przejdzie to w masową produkcję to ktoś musi ofiarować swoje pazury, bo moich może być za mało

Re: KŚM czyli klubowe pierdu pierdu
: 2007-09-16, 21:10
autor: Paveł
ty będziesz skubać, trzeba znaleźć tylko dłonie

Re: KŚM czyli klubowe pierdu pierdu
: 2007-09-16, 21:17
autor: Paveł
Prezydium Klubu Świętego Mikołaja w składzie: Marszałek i Prezio ogłasza termin Walnego Zebrania KŚM na najbliższą środę, w miejscu wskazanym w statucie o godzinie 19:00. W przypadku nie uzyskania kworum odbędzie się zebranie w drugim terminie. Termin drugi to 19:15.
Propozycja obrad:
1. przyjęcie sprawozdania zarządu i udzielenie absolutorium;
2. pochwała dotychczasowych władz;
2a. wybranie nowych władz w dotychczasowym składzie przez aklamację;
3. pasowanie członków "oczekujących"- E Maćka i Jędrzeja na pełnoprawnych członków Klubu
4. a wcześniej zmiana statutu- zastąpienie w geście braterstwa piwa marki Ciechan dowolną marką serwowaną na Powiślu.
5. wolne wnioski członków oraz wszelkich zewnętrznych CIAO opiniodawczych;
6. zamknięcie zebrania.
Prosi się o terminowe stawienie, wyposażenie swoich skromnych osób w legitymacje i czapeczki klubowe oraz posłuszeństwo w głosowaniu.
Marszałek Wielki Koronny n-tej RP,
Hr. Jean Paul Casimirus de Pipant herbu Orzechówka.
Re: KŚM czyli klubowe pierdu pierdu
: 2007-09-20, 15:12
autor: Maciej Egermeier
Dziękuję bardzo za przyjęcie do tego szacownego grona. Jakże to była wspaniała uroczystość

No i dostałem mikołajową czapę

Re: KŚM czyli klubowe pierdu pierdu
: 2007-09-20, 15:32
autor: Tomek_N
Maciek, odpowiedź na zadane ostatnio przez Ciebie pytanie brzmi TAK.
Re: KŚM czyli klubowe pierdu pierdu
: 2007-09-20, 16:16
autor: Karusia
chłopaki!

no nie spodziewałam się.. naprawdę...
