Dziwny ten Wasz wyjazd...
Z jednej strony Paweł Was nie doinformował, z drugiej podobno frekwencja na spotkaniu organizacyjnym nie była zbyt wysoka.
Pawel mówi, że nie wie, kto z Was jedzie, a czy Wy podzieliliście się już na zespoły?
Kolejne nieporozumienie, to że Wy zapewne mówicie o swoim sprzęcie osobistym, a Paweł chce Wam organizować sprzęt... zespołowy. Ale czy zapytaliście dokładnie o jaki sprzęt chodzi? Z poprzednich postów wnioskuję, że nie wiecie.
Nie nakłaniam Was do uczestnictwa na zasadach określonych przez Pawła, bo sam mam do tego stosunek ambiwalentny , ale skoro nie zgadzacie się na przewodnika, to przejmijcie sami ciężar organizacji.
Jechać na zasadzie: część autem, część pociągiem, to nie jest zbyt zespołowe, zwłaszcza jeśli ten drugi będzie 2 razy droższy. Sprawdźcie, może sumarycznie bardziej opłaca Wam się wynająć busa? (nie mój to pomysł, ten, kto to wymyślił, wie sam, że jest autorem

)
A może jednak na tej "opiece" skorzystacie? Może za wcześnie zastrajkowaliście, a Paweł też za wcześnie się obraził? Na pewno miał zbyt mało cierpliwości. Ale nie wiem sam: otwieram Wam furtkę do dalszych rozmów, ale nie radzę, czy macie z niej korzystać.
W każdym razie - jeśli chcieliście razem jechać - to jedźcie. Gdziekolwiek, choćby na ścianę Lackowej

Stwórzcie grupę. Działajcie
Pozdrawiam
Wojtek