Forum SKG

Zapraszam na wiosenny rajd w Beskid Niski
Himalaje Beskidu

Jeśli uważasz, że na mapie gór między Krynicą a Bieszczadami nie ma nic ciekawego to jest to wyjazd właśnie dla ciebie. Przez cztery, majowe dni będziemy się przedzierać przez najpiękniejsze rejony zachodniego Beskidu Niskiego, zobaczymy także, co tam słychać po słowackiej stronie gór. Będzie czas na zadumę w cieniu przycerkiewnych dębów, nie zabraknie również ekstremalnych elementów off-road’owych. Zdobędziemy również najwyższe szczyty- Lackową oraz Busov.

Kiedy?- 22-25 maja 2008
Wyjazd 21.05 w nocy, powrót 26 maja w nocy;
Gdzie?- Symbark- Bielanka- Kunkowa- Kwiatoń- Wysowa Zdrój- Cigelka- Busov- Lackowa- Bieliczna- Krynica
Za ile?- 145,00 PLN (cena zawiera: wszelkie przejazdy, część wyżywienia, bilety wstępu, sprzęt wspólny)

Śpimy w namiotach, chodzimy z plecakami, gotujemy na ognisku; Liczba miejsc ograniczona.

Kontakt: Paweł Marciniak, 502852445 (po 19:30), orlaperc (at) gmail.com

Spotkania organizacyjno- informacyjne (zapisy, przedpłaty): 7, 14 maja 2008, godz. 18:00, Uniwersytet Warszawski, na ławkach przed starym BUWem ( w przypadku deszczu w holu starego BUWu).

Wyjazd jest organizowany po kosztach, pies z kulawą nogą na nim nie zarobi nawet na pieprz.

Ha! Pierwszy w domu

Rajd super - nie dość, że pogoda niezła, to jeszcze o dodatkowy komplet szpilek do namiotu się wzbogaciłem

Skarpetą!

Właśnie że ja byłam pierwsza, bo dojechałam do domu o 3:30 Ale jakbym włączyła kompa o tej porze to bym na dworze znów wylądowała, a poza tym nie miałam siły, ile można się opalać

Dla mnie pierwsze dwa dni były beznadziejne (bo byłam chora), dwa kolejne sympatyczne(bo jakoś tam wyzdrowiałam z lekka).

I chcę powiedzieć, że bardzo lubę Lackovą . Co do cytatów ciekawych z wyjazdu: dominowała kupa oraz ahoj przygody... i nie będę cytować

już umyta

Ola

ps. acha i chcę powiedzieć, że wiem czyje są śledzie vel szpilki w nadmiarze

a ja o 2.20 byłam juz w domku Poległam prawie tak jak stałam...jedna noc dluzej w stanie niemycia to zadna roznica:P Ale juz elegancko wypucowana, porządek z plecakiem itd Trzeba wracać do obowiązków dnia codziennego buuu
Szkoda ze nie da się powiedziec "jeszcze 5 minut" ;P

Butem!

poniżej link do kilkudziesięciu zdjęć jakie udało mi się zrobić podczas wspinaczki i zakładania kolejnych obozów w 'Himalajach' Beskidzkich

http://picasaweb.google.pl/jaworska.aleksandra

oczywiście album pt Himalaje beskidu

alja

A pod adresem http://picasaweb.google.com/wyjazdy2008/HimalajeBeskidW są moje - zmniejszone, w oryginalnym rozmiarze przekażę na płytę.

jak oni marudzą !!!

hm... jak by to ująć właściwie... może tak:

PRZYKŁAD IDZIE ZAWSZE OD PRZEWODNIKA

własnie wlasnie...jaki przewodnik, taka grupa ;P

Garstka moich fotek tu: http://chomikuj.pl/asique/2008.05.b.niski
Jak będę mieć wenę to dorobię jakieś głupie opisy. Dziękuję za niedzielną mobilizację, dzięki której mogłam być o przyzwoitej godzinie w domu. I za wszystko też dziękuję

Paveł pisze:jak oni marudzą !!!

Jak oni prowadzą

normalnie zaraz przygotuję listę "tych kientów nie obsługujemy" , generalnie. Albo wyślę was karnie na zachodnią ścianę Lackowej.

YETI pisze:Ha! Pierwszy w domu

Panie kochany! Pierwsza to ja byłam. Jeszcze przed północą

Kraków jak zwykle nie był dla mnie zbyt miły- ja do babci klozotowej "dzień dobry", na co ona "2 złote!". Za to w pociągu Kraków- Wrocław, miejscówka oczywiście na korytarzu, mogłam posłuchać jak pewna pani czytała dziecku bajkę o Scooby Doo. Niestety po 30 stronach znalazła gdzieś miejsce w przedziale i nie wiem jak się skończyło A Wasz powrót dostarczył jakichś atrakcji i wrażeń?

A Lackowa faktycznie faaaaajna górka

Asiu, żałuj, żałuj, że z nami nie wracałaś do Warszawy! Mieliśmy miejsca siedzące, ja nawet zasnęłam zanim nam się jakiś szósty element nie wpakował do przedziału Później gorzej było ze spaniem, ale grunt że w przedziale jak ludzie , a nie jak dziady... przynajmniej pozory trzeba trzymać

A w ogóle Lackovą bardzo lubię Ja mogę i na ścianę płn-płd-wsch-zach wchodzić Mi się bardzo podobało wchodzenie i schodzenie. W końcu jakieś góry i człowiek mógł myśleć i kombinować, jak wejść by zejść i przeżyć A nie tam idziesz i śpisz

lepszy korytarz pierwszej klasy niż przedział drugiej, tyle już wiemy

nie uwierzycie, koszulka mi się doprała, prawie.

ot i fotki.
http://picasaweb.google.com/orlaperc/Hi ... eskidNiski