Strona 1 z 2
Śpiewanki
: 2008-05-29, 10:44
autor: Maciej Egermeier
Tralalalalala śpiewanki!!!!
Hejka,
Już trochę czasu minęło od ostatnich śpiewanek, więc ogłaszam kolejne. Start w środę w okolicach godziny 19:30 w Wieżycy na samym dole. Jak zwykle namawiam do wzięcia własnych instrumentów.
Zapraszam!
Re: Śpiewanki
: 2008-05-29, 11:37
autor: Marta Cobelto
fajnie...
po wysiłku intelektualnym związanym z podziałem obowiązków między letników, Lwów i tak dalej... się będzie można wyluzować... poprzez darcie ryjków:)
Re: Śpiewanki
: 2008-06-02, 14:28
autor: Maciej Egermeier
Niestety z przykrością muszę stwierdzić, że nie mogę się pojawić na śpiewankach z powodu choroby. Leże ciągle w łóżku i na 100% nie wyzdrowieje do środowego wieczoru. Jeśli Wex z Jankiem, Piotrkiem resztą mają chęci pociągnąć to beze mnie, to by było super, bo może ktoś się już nastawił.....
Ehhh kicha

Re: Śpiewanki
: 2008-06-02, 16:23
autor: Litrowy
Uff. Akurat mnie nie ma w Warszawie w tym czasie. Udało się wymigać.
Re: Śpiewanki
: 2008-06-02, 17:47
autor: Maciej Egermeier
Re: Śpiewanki
: 2008-06-03, 08:40
autor: Karusia
To będą czy nie? Bo Dorka nie wie czy brac gitaru...
Re: Śpiewanki
: 2008-06-03, 11:00
autor: Maciej Egermeier
Z tego co mi przekazał Wex to jego nie będzie lub będzie późno. To samo z Jankiem. Więc ewentualne pociągnięcie imprezki spada na barki Piotrka lub Dorki. Nie wiem co oni na to.
Re: Śpiewanki
: 2008-06-04, 00:39
autor: Wizgot
Spiewniki niech wezma.
Koło 19.00 - 20.00 będę, gitarę wezmę akustyczną, czarną, której Karusia nie lubi. Jak się nie podoba to odwołajmy imprezę do kolejnej środy.
Re: Śpiewanki
: 2008-06-04, 07:54
autor: Litrowy
Jak się Karusi nie podoba to się inną przynosi. A jak nie, to sam wiesz co.
Re: Śpiewanki
: 2008-06-04, 08:01
autor: Marta Cobelto
ja chciałam tylko powiedzieć, że mnie dziś od rana gardło boli... i śpiewać nie mogu...
Re: Śpiewanki
: 2008-06-04, 12:23
autor: wex
A ja, razem z resztą uczestników naszej bajkalskiej wyprawy, dotrzemy późno. Jeśli w ogóle;)
Re: Śpiewanki
: 2008-06-05, 11:17
autor: Maciej Egermeier
No i jak wyszły śpiewanki?

Szkoda że mnie nie było... cholerna choroba. Napiszcie coś jak tam....
Re: Śpiewanki
: 2008-06-05, 12:46
autor: Wizgot
Zaczęły się niemrawo bardzo, trudno było namówić towarzystwo do otwarcia buziek.
Ale jak dołączył Wex, Janek wyjął skrzypce, poszło lepiej i śpiewaliśmy w najlepsze do późna.
Ogólnie mogło być lepiej, ale nie było źle.
A ta mina wk$#%^&nej kelnerki na koniec była boska

Re: Śpiewanki
: 2008-06-05, 13:05
autor: Maciej Egermeier
... bezcenne... a za resztę zapłacisz kartą Mastercard

Re: Śpiewanki
: 2008-06-05, 15:00
autor: Karusia
A żebyś wiedział...
"Siedzą tam na dole i drą się..."
