Forum SKG

Myśleli już Państwo Koleżeństwo może nad planami wakacyjnymi?
Chciałbym się podzielić pokrótce swoimi przemyśleniami

1. Tradycyjny wyjazd sekcji w Alpy, organizowany co roku przez Pawła - o ile będą chętni, będzie i w tym roku. Z uwagi na pkt 2, fajnie by było, gdyby go zmontować w połowie lipca. Zapewne typowo, 2 tygodnie.
2. Elbrus. Chciałbym zmontować klubowy wyjazd na Kaukaz, z celem nr 1 na Elbrusie, a jak Bóg da to może i Uszba? Kazbek? Się obaczy... zapewne minimum 2 tygodnie, i to najlepiej w sierpniu - ze słuszną przerwą po Alpach.

Jak Państwo reflektują?

Na Alpy jak najbardziej się piszę. Na Kaukaz urlopu zabraknie :/ Zresztą w moim przypadku trochę radykalną opcją było by napierać na Elbrusa po pierwszym sezonie zimowym w Tatrach i pierwszym wypadzie powyżej 4 tys. m n.p.m.

Od razu radykalnie. To tylko 1,5 km więcej, a aklimatyzacja zostanie po alpach częściowa.

No gdyby tak wyjazd zorganizować zahaczając o okolice 15 sierpnia i by udało mi się zamknąć to w 16 dniach, do tego mój manager był by w dobrym nastroju to mogło by się udać

Patent świetny! Bardzo liczę na wyjazd w alpy, oby się ekipa uzbierała. Co do Kaukazu, to tak jak przedmówca, mam wątpliwości... no i finanse, nie jestem pewien czy mój budżet to przeżyje Ale wszystko do obgadania

O jak ja dobrze Cię rozumiem Łukaszu M. ach Ci menedżerowie
Postaram się przynajmniej w jednej z części planu uczestniczyć, ale możliwości urlopowych swoich nie znam jeszcze.

a może wskoczę na tydzień w alpy i na 2 w kaukaz Zobaczymy co z tym dobrym nastrojem;-)

a Elbrusa się nie bójcie -- ubrać się ciepło, bardzo uważnie i powoli aklimatyzować, ale trudności technicznych podobno tam nie ma

Trudnościami technicznymi nacieszcie się w Alpach, bo Elbrus to... bałucha. Trudności to aklimatyzacja i pogoda. Według legend i bajd, wjeżdżano na ten szczyt konno, a z przekazów potwierdzonych w 1999 roku grupa Rosjan wjechała na szczyt Land Roverem. Zresztą: http://upload.wikimedia.org/wikipedia/c ... gipfel.jpg

hej!

na kursie wysokogorskim jeszcze nie bylam ...się wybieram (byłam na tym zwykłym no i wspinam się na ściance poki co...)

W każdym razie n któryś z wyjazdów (bo niestety urlop) bym się wybrała, czy na Elbrus czy w Alpy.

Pozdrowienia,

Ola

jestem za Alpami.Ale najpierw spotykamy sie na szkoleniu w Tatrach;)
Witam na forum i pozdrawiam
Ewelina

Tak, ja się właśnie zapisalam na ten kurs wysokogórski i baaardzo licze na Alpy latem, bo byłam tam tylko raz i bylo super ))
No i Kaukaz brzmi świetnie, jak tylko będę miała kase to chętnie pojadę

Pozdrawiam
Kasia

A w ogóle to jakie sa koszty takiego wyjazdu na Elbrus? Szacowal ktos?

Przy wyjeździe komunikacją lądową na ca 2-3 tygodnie około 1,5 tysiąca zł, razem z wizą itp. Samolotem pewnie nieco więcej

Samolot to drugie 1,5 tys. Aeroflotem przez Moskwę. Sprawdzałem parę dni temu na szybko z pracy więc z tym połączeniem i ceną można jeszcze pokombinować.

Poprawka: 1800 zł.

Jeśli chodzi o Alpy to ja się wybieram