Forum SKG

Piszą...
wszyscy już raz poprowadzili, zaczęło padać, przeszli już pierwszy etap swojej trasy i są w Synewirze. Przed nimi Piskonia, Strimba i inne atrakcje Gorganów:)
nie wiadomo jak z nastrojami, ale zasięg jest!

Wieści z Gorganów: Popadia padła, pozdrowienia ze szczytu ze słoneczkiem i cumulusami (dziwne, nie było burzy...). noce przy ognisku pod rozgwieżdżonym niebem, zimno
Dalej mieli iść oczywiście na Grofę i do Osmołody - przypuszczam że właśnie realizują te cele

Letnie szczęśliwie zakończone! Ekipa zwiedza Lwów i szykuje się do powrotu. Przejście zakończyło się tradycyjnym w pewnych kręgach instruktorskich wynikiem 4:2 (w sensie że tradycyjnie 2 osoby na plusie:). Zaliczyli Michał Strzelczyk i Michał Bekey. Gratuluję niniejszym w imieniu swoim i KS:)

Tak jest. Gratulacje zwyciezcom i chwała zwyciężonym. Dziekuję wszystkim, k†órzy odważyli się pojechac ze mą w góry . Wytrwałym mówię: do zobaczenia za rok. I zachęta dla poległych: wszystkich letnich nie zaliczycie, ale przynajmniej jedno trezba:). pozdrawiam i zachęcam do obejrzenia zdjęć. Które niebawem. .

Mirek vel Niemirek von Polegly

Przyłączam się do gratulacji

wrzucam pierwsza część fotek na picasia:)
Cz. 1 Foty z gór
i jeszcze jeden
Cz. 2 Foty ze Lwowa

lub wszystkie razem:
moje albumy

Cześć,

Przesyłam podziękowania wszystkim uczestnikom za niezapomniany wyjazd. Na pewno długo będę wspominał Gargamela, dwa Jajka z Pikujem, zombiaki ze Lwowa (szczególnie na cmentarzu), tuńczyka, tofika, afunio - z akcentem na FU, zoldesegleves - na szczęście mam zdjęcie kartki z przepisem , drugie i trzecie dno, poziomki oraz stokrotki dla instruktora i wiele innych.

Przygotowałem pierwszą serię zdjęć z Borżawy:

http://picasaweb.google.com/gorecki2006 ... directlink

Wkrótce następne.

Pozdrawiam,
Paweł.

Hejo

Pozdrawiam wszystkich i gratuluje tym co zdali i ciesze się z tymi którzy nie zdali bo razem będzie raźniej w przyszłym roku

M.

Serdeczne gratulacje dla zwycięzców i życzenia wytrwałości dla zwyciężonych - abyście w przyszłym roku wybrali się na rewanż!

Druga część z Piskonii (Gorgany):

http://picasaweb.google.com/gorecki2006 ... directlink

Została już tylko ostatnia z okolic Popadii i Lwowa.

Oj..na pewno w przyszlym roku bedzie razniej.Super wyjazd,jest co wspominac,zaraz obejrze zdjecia:)a ja dzis pierwszy raz od 3 tygodni wreszcie dotarlam do domu na tyle by sie przespac we wlasnym lozku (biwakowanie na woodstocku tez wymaga umiejetnosci przewodnickich-zarowno topograficznych jak i tych zwiazanych z niemyciem sie:).pozdrawiam Wszystkich!

Oj, Sylwia... akurat ta druga umiejętność nie jest Twoją najmocniejszą stroną. Widzimy to także na zdjęciach.

Jeszcze raz wszystkim dziękuję za wyjazd...

A i jeszcze mała uwaga... nie czuję się zwycięzcą, przecież to chyba nie konkurs. Nie rywalizowaliśmy między sobą, co najwyżej każdy ze sobą samym i afunio mutantas. Ale dość już tych poważnych tonów...

Oj Strzelec...praktyka czyni mistrza,tam nie bylo jarów,a syf jeszcze wiekszy;]

Gratuluję zdobywcom czerwonych polarów, a tzw. zwyciężonym z lekką nutką zazdrości przypominam, że przynajmniej wiosenne macie z głowy

ps. Sylwia szkoda, ze nie wiedzialam ze wybierasz się na Woodstock... moze wypatrzyłabym Cie w tym kurzu i tlumie niemytych ciał

Wrzuciłem resztę zdjęć:

http://picasaweb.google.com/gorecki2006

Pozdrawiam,
Paweł.