Forum SKG

Serdecznie zapraszam na "przedsesyjny łyk powietrza", czyli
Studencki Rajd Pieszy w Gorce

Przejdziemy drogą, którą przed nami pokonali Karol Wojtyła i Józef Tischner. Zdobędziemy Turbacz, Jaworzynę i Lubań. Miniemy wiele wysokich, panoramicznych łąk i schowanych w cieniu drzew kapliczek. Wyruszymy na tereny, na których operowali długo niepokonani partyzanci. Zanocujemy w Hawiarskiej Kolibie - miejscu, do którego będzie Cię ciągnąć od razu po jego opuszczeniu. Jedziesz?:) Data: 26-27 maja (sobota - niedziela)
• wyjazd z Warszawy w piątek wieczorem
• powrót w poniedziałek rano, tuż przed zajęciami

Koszt: 130 zł (przejazdy, nocleg, wyżywienie, ubezpieczenie)

Zapewniamy:
• weekend na świeżym powietrzu
• nocleg w Hawiarskiej Kolibie
• ciekawe studenckie towarzystwo
• niezapomnianą atmosferę górskiej wędrówki!

Od uczestników oczekuję zdolności i chęci do wędrowania po górach z ok. 10kg plecakiem, niewrażliwości na warunki turystyczne, a także mnóstwa dobrego humoru:)

Zapraszam na spotkania informacyjne (na nich można się zapisać, wpłacić zaliczkę - 80 zł i zadać mnóstwo dodatkowych pytań), które odbędą się w środy, 16 i 23 maja, godz. 18:30 w holu Starego BUW-u na Kampusie Głównym UW (ul. Krakowskie Przedmieście).

Wszelkie pytania i/lub zapisy, oprócz na wyżej wspomnianym spotkaniu, można kierować także do mnie bezpośrednio: mailowo (tomek.weksej małpa gmail.com), telefonicznie (607 80 81 84), lub w niniejszym wątku.

Ilość miejsc mocno ograniczona!

Pozdrawiam,
Tomek Weksej

na Ukrainę i na wiosenne nie pojechałam, bo w czw. musiałam być w W-wie, więc tym razem z SKG się wybiorę, w końcu musi się udać

Zatem Tomek możesz mnie zapisać

Ola

Fajnie, zapisałem Cię już na listę:)

Zapraszam na spotkanie informacyjne - to już jutro:)
Jednocześnie proszę przyszłych uczestników o przyniesienie na nie zaliczki - 80zł.

wyjazdy z Wexem zawsze są super

Zapraszam na dzisiejsze spotkanie informacyjne - parę miejsc się jeszcze powinno znaleźć:)

Kilka fotek z wyjazdu

http://www.e-karpaty.info/wex/

Wróciliśmy, i nikogo nie bolą nogi

Wielkie dzięki za wspólne ganianie, nocleg "na grzędzie" no i przede wszystkim za nowy wymysł kulinarny - kabanosy z ogniska;)

No gdyby nie to leżenie w trawie, to można by to nazwać kocimi wędrówkami
A tak serio serio - to widzę, że rajd udany
No Wex! Jeszcze jeden i blachowanko! Pid kopytko!

"nikogo nogi nie bholały"? ee, to nie spełniasz linii politycznej )

No nie bolały, mimo, że chodziliśmy "szybciej niż kursanci na wiosennym"

w to akurat moge uwierzyc