Spis treści

Zanzibar
17.jpg

Ostatnim etapem naszej podróży była wyspa Zanzibar leżąca na oceanie Indyjskim 40 km od wybrzeża Tanzanii. Po przejechaniu 600 km z Aruscha do DarEsSalam popłynęliśmy wodolotem (przeprawa trwała 2 godziny) na tę malowniczą wyspę. Przez to, że jedna z naszych koleżanek była tam 2 dni przed nami, mieliśmy już zarezerwowany nocleg i o nic nie musieliśmy się martwić. Oczywiście w zamiarze mieliśmy tylko się relaksować, ale plan nie wypalił. Cały czas gdzieś nas nosiło.

18.jpgJuż drugiego dnia postanowiliśmy zrobić sobie wycieczkę po wyspie. Zwiedzenie najciekawszych miejsc zajęło nam cały dzień. Byliśmy na plantacji przypraw, gdzie można było zdegustować i kupić wszystko co było tam hodowane. Potem ruszyliśmy do stolicy Zanzibaru czyli Stone Town. Tu po raz pierwszy będąc w Afryce poczułam się trochę jak w Europie. Miasto w niczym nie przypomina innych miast afrykańskich. A to z pewnością dlatego że wyraźnie czuć tu klimaty wschodnie, 90% mieszkańców Zanzibaru to muzułmanie.

 

 

Wyprawa nasza nieubłaganie dobiegała końca. 23 września z dużym smutkiem musieliśmy pożegnać się z tą cudowną korzenna wyspą i ruszyć w drogę powrotną do domu. Ostatnią noc spędziliśmy w Dar es-Saalam skąd następnego dnia odlecieliśmy do Europy. Ale po drodze czekała nas jeszcze jedna niespodzianka! A był nią widok z samolotu najwyższej góry Czarnego Lądu Kilimandżaro z resztkami śniegu na szczycie.

20.jpg