Forum SKG

coby nie zbaczać z tematu w pozostałych wątkach, proponuję kwestie spotkań załatwiać w tym - wyodrębnionym - wątku

Ad rem - dziś o 21 tam gdzie ostatnio, z ewentualnym zboczeniem w stronę murku, przy którym niegdyś slaczyliśmy (całe 30m różnicy )? W taką pogodę szkoda wąchać syf knajpy, obojętnie której.

Jak zawsze, to co zawsze?

Proponuję dziś spyknąć się możliwie wcześnie, żeby znów nie wracać nocnikami. Czy brygada M-horn da radę dotrzeć w komplecie na 20?

Miejscówka - w krzakach jak ostatnio, czy dajemy zarobić Kilerowi? Ja tam jak zwykle za opcją nr 1

Opcja nr 1. Ja dotrę ok 21.00.

zdecydowanie pod chmurka i dla mnie im wczesniej tym lepiej!!
wiec na 20 jestem.. wraz z jamnikiem, chyba ze bedzie padalo to killer

Dawid

o zaczeła strona hulać

ciężko mi powiedzieć czy na 20 czy później.

A mamy co ustalać jeszcze?

Którędy jedziemy i takie tam pierdoły. Czy papu robimy na kuchenkach po drodze, czy dajemy zarobić grubym niemcom. Czy walimy to i robimy kanapki. O której ruszamy dokładnie i w jakiej kolejności się pakujemy. Kupa pierdów.

Do zoba 20 w krzolach na Slakowie w takim razie.

środa, 26 sierpnia, na Slakowie, o 21 - może być?

Listę obecności proszę uzupełnić poniżej

btw może Sławosz by slaka przytachał, bo się stęskniłem?

Będę.

Mnie generalnie nie będzie, aczkolwiek przed 21 jestem całkiem mobilny.
Z Piotrkiem juz jestem wstepnie umówiony.

Łukaszu, bedziesz przed klubem na jakiejś ścianie? A jesli to w jakich godzinach? To może też Ciebie odwiedzę

Wojtek

Będę na Nowowiejskiej od 17.30 do jakiejś 20.30. Powspinał byś się na górze? Bo będziemy we 3, a więc nie do pary.

Może nawet chętnie Ale przypuszczalnie dopiero od 18.30-19.00. Bo może będę jechał po pracy do Piotrka po zabawki moje wszystkie.

Git. Jakby co, będę miał linę.

ja nawet 2 liny, zestaw friendów, kości i namiot. Damy radę?

Od namiotu lepszy tam byłby portaledge Ale zaatakujemy w stylu fast&light.

Podbijam wątek jako, że to już jutro.