Dramat w trzech osobach

Nie wiem, czy Ojciec najpierw odszedł od Mamy, a potem zginął w Himalajach, czy najpierw zginął, choć i tak nosił się z zamiarem odejścia od wielu lat. Dość, że któregoś dnia zniknął definitywnie z mojego życia i chyba nawet on się takiej kategorycznej nieobecności nie spodziewał.