wszyscy wiemy jakie problemy miewamy z przejazdem grupowym, zwłaszcza odnośnie interpretacji punktu 5 (ostatnio chyba 3), sympatyczne panie w kasie " z blond loczkiem" zawsze twierdzą, że mają swoje regulaminy. No to teraz i my mamy "ich" regulaminy. Zawsze jest się z czym pokłócić