PRZEJSCIE LETNIE
PRZEJSCIE LETNIE
LETNIE odbedzie sie w tym roku na poczatku lipca na Ukrainie, w Gorganach i okolicach. W zwiazku z tym (i w zwiazku z mala liczba kursantow ) mam pytanie, ktore kieruje do ewentualnych spadochroniarzy:
- czy sa jacys chetni na taki wyjazd w charakterze kursantow? Chodzi o osoby, ktore rok lub dwa lata temu zaliczyly Wiosenne, a z Letnim im (z roznych powodow) nie wyszlo. Pomyslcie. Byle intensywnie.
A, i jeszcze jedno. Waleci tez sie przydadza, zeby nasi potencjalni przewodnicy mieli sie na kim... wykazac. Liczba uczestnikow oczywiscie bedzie ograniczona.
A w ogole w tym watku bedzie mozna pisac rozne rzeczy na temat przejscia letniego - jak juz bedzie o czym pisac. Taki mniej wiecej zamysl mi przyswieca, kiedy go teraz tworze.
W.
- czy sa jacys chetni na taki wyjazd w charakterze kursantow? Chodzi o osoby, ktore rok lub dwa lata temu zaliczyly Wiosenne, a z Letnim im (z roznych powodow) nie wyszlo. Pomyslcie. Byle intensywnie.
A, i jeszcze jedno. Waleci tez sie przydadza, zeby nasi potencjalni przewodnicy mieli sie na kim... wykazac. Liczba uczestnikow oczywiscie bedzie ograniczona.
A w ogole w tym watku bedzie mozna pisac rozne rzeczy na temat przejscia letniego - jak juz bedzie o czym pisac. Taki mniej wiecej zamysl mi przyswieca, kiedy go teraz tworze.
W.
Ostatnio zmieniony 2007-05-09, 23:44 przez Wojtek, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: PRZEJSCIE LETNIE
KURDE!!!!KURDE!!!! i jeszcze raz KURDE!!!!
To niesprawiedliwe...bo ja wówczas mam terminy wyznaczane przez dziekanat dla obron prac mgr...
Się po prostu zapłaczę normalnie mam pecha do tego kursu
Ola vel Alja niedoszła magister i kursant od siedmiu boleści jednocześnie
Ps. ale wiecie co, co do Ukrainy to mogę Wam w organizacji pomóc, bo już tam troszkę łaziłam po górkach i innych mniej lub bardziej ludnych m-cach i w ogóle chętnie się w organizację włączę, choć pewnie pojechać nie dam rady. Zresztą nie będę gdybać, bo dziekanat na esgiehu jest przewidywalny niczym ruski spadochron...
To niesprawiedliwe...bo ja wówczas mam terminy wyznaczane przez dziekanat dla obron prac mgr...
Się po prostu zapłaczę normalnie mam pecha do tego kursu
Ola vel Alja niedoszła magister i kursant od siedmiu boleści jednocześnie
Ps. ale wiecie co, co do Ukrainy to mogę Wam w organizacji pomóc, bo już tam troszkę łaziłam po górkach i innych mniej lub bardziej ludnych m-cach i w ogóle chętnie się w organizację włączę, choć pewnie pojechać nie dam rady. Zresztą nie będę gdybać, bo dziekanat na esgiehu jest przewidywalny niczym ruski spadochron...
Ostatnio zmieniony 2007-05-10, 00:09 przez Alja, łącznie zmieniany 3 razy.
Re: PRZEJSCIE LETNIE
Kwestia techniczna - Czy spadochroniarze (nawet chętni) mają dostęp do tego wątku?
Re: PRZEJSCIE LETNIE
jak się zalogują...
Re: PRZEJSCIE LETNIE
Tomek,
Mozesz miec racje. Moze byc tak, ze nie wystarczy sie zalogowac, tylko jeszcze admin forum musi cie zapisac do swojej grupy. Czy tak wlasnie jest, Macku i Weksiu? Bo jesli tak, to przepisze temat jeszcze raz, na forum ogolnym.
W.
Mozesz miec racje. Moze byc tak, ze nie wystarczy sie zalogowac, tylko jeszcze admin forum musi cie zapisac do swojej grupy. Czy tak wlasnie jest, Macku i Weksiu? Bo jesli tak, to przepisze temat jeszcze raz, na forum ogolnym.
W.
- Maciej Egermeier
- Posty: 379
- Rejestracja: 2007-03-28, 13:51
- Kontakt:
Re: PRZEJSCIE LETNIE
Początkowo była taka koncepcja, aby stworzyc grupę "kursanci" i na podstawie grupy dawac uprawnienia do forum kursowego. Ale to chyba nie ma sensu. Nie jest tajny przebieg kursu i kazdy moze cos tam sobie dopisac do forum kursowego. Jesli uwazacie inaczej to stworzenie tej grupy i nadanie odpowiednich uprawnien nie jest problemem.
Maciek
Maciek
- Marta Cobelto
- Posty: 387
- Rejestracja: 2007-03-28, 15:47
Re: PRZEJSCIE LETNIE
Myślę, że rozważania o kosówce, które się zalęgły na wątku o wiosennym, warto przerzucić tutaj.
Właśnie obejrzałam galerię zdjęć Ani S. z ostatniego wypadu w Gorgany.... mmmm... polecam wszystkim potencjalnym uczestnikom Letniego. Łza sie w oku kręci, bo silna grupa trafiła w kilka miejsc, które pamiętam z mojego Letniego - Sywula, Ruszczyna, Parenki... ech...
No. Ale pooglądajcie sobie: http://www.skompek.prv.pl/
Akurat krokusów w Gorganach nie pamiętam - ciekawe dlaczego... ale tę trzymetrową kosówkę tak! zresztą, ona nie musi być trzymetrowa, żeby była skuteczna...
Właśnie obejrzałam galerię zdjęć Ani S. z ostatniego wypadu w Gorgany.... mmmm... polecam wszystkim potencjalnym uczestnikom Letniego. Łza sie w oku kręci, bo silna grupa trafiła w kilka miejsc, które pamiętam z mojego Letniego - Sywula, Ruszczyna, Parenki... ech...
No. Ale pooglądajcie sobie: http://www.skompek.prv.pl/
Akurat krokusów w Gorganach nie pamiętam - ciekawe dlaczego... ale tę trzymetrową kosówkę tak! zresztą, ona nie musi być trzymetrowa, żeby była skuteczna...
Re: PRZEJSCIE LETNIE
Z pewną nieśmiałością... mój pierwszy post na nowym forum
ja w kwestii krokusów ... spotkaliśmy je na Świdowcu, w Gorganach rzeczywiście się skutecznie ukrywały. Kosówka jest milusia jak idzie się ścieżką lub przynajmniej czymś co pretenduje do tego miana... bez tych ułatwień tempo przemieszczania się znacznie spada
a propos innych atrakcji gorganśkich, warto wymienić pyszne podejścia.
moje ulubione to: na grzbiet Taupiszyrki od przeł. Legionów, Bratkowska Wielka z przeł. Okole, a i Pietros jest niczego sobie.
najlepsze, że do tej listy można jeszcze z pewnością dodać wiele innych
ja w kwestii krokusów ... spotkaliśmy je na Świdowcu, w Gorganach rzeczywiście się skutecznie ukrywały. Kosówka jest milusia jak idzie się ścieżką lub przynajmniej czymś co pretenduje do tego miana... bez tych ułatwień tempo przemieszczania się znacznie spada
a propos innych atrakcji gorganśkich, warto wymienić pyszne podejścia.
moje ulubione to: na grzbiet Taupiszyrki od przeł. Legionów, Bratkowska Wielka z przeł. Okole, a i Pietros jest niczego sobie.
najlepsze, że do tej listy można jeszcze z pewnością dodać wiele innych
Re: PRZEJSCIE LETNIE
Nie omieszkamy wziac tych sugestii pod uwage. Dziekuje bardzo
W.
W.
Re: PRZEJSCIE LETNIE
Tak, tak wreszcie nadeszło, wyczekiwane i upragnione przez wszystkich ustalenie terminu przejścia letniego )) A więc....... werble........ wyjeżdżamy 6 lipca, bo wyżej podpisana wcześniej nie może
Poza tym chciałabym dowiedzieć się czy Magdzie, Maćkowi oraz Jagodzie (która chyba tutaj nie zagląda) pasuje ten termin i czy mogą sie wypowiedzieć czy jadą z nami czy się na nas wypinają , bo mam was zapisanych a chcemy się zorientować kto na pewno jedzie.
Poza tym chciałabym dowiedzieć się czy Magdzie, Maćkowi oraz Jagodzie (która chyba tutaj nie zagląda) pasuje ten termin i czy mogą sie wypowiedzieć czy jadą z nami czy się na nas wypinają , bo mam was zapisanych a chcemy się zorientować kto na pewno jedzie.
Re: PRZEJSCIE LETNIE
Ja się nigdy nie wypinam
A jeśli wyjazd 6, to powrót byłby 15? Generalnie... jestem chętny
A jeśli wyjazd 6, to powrót byłby 15? Generalnie... jestem chętny
- Madzia(ra)
- Posty: 10
- Rejestracja: 2007-04-02, 10:28
Re: PRZEJSCIE LETNIE
Generalnie to ja też jestem chętna
Re: PRZEJSCIE LETNIE
wspaniale moi drodzy to ja was skrupulatnie zapiszę na listę jako jednostki jadące na pewno Wyjeżdżamy 6 a wracamy 16 rano, dokładnie jak przewidział Maciek, co daje nam ładnych pare dni akcji górskiej :D
Re: PRZEJSCIE LETNIE
cześć,
mam pytanko, czy ewentualnie (bo będę wiedzieć na pewno we czwartek lub pt) mogę się z Wami wybrać na letnie ?
przyszły spadochroniarz
Ola
mam pytanko, czy ewentualnie (bo będę wiedzieć na pewno we czwartek lub pt) mogę się z Wami wybrać na letnie ?
przyszły spadochroniarz
Ola
Re: PRZEJSCIE LETNIE
Olu, to jak będziesz już wiedziała na pewno to daj mi znać dobrze? Wszystko zależy od tego jak ustosunkują się do terminu ludzie którzy już się zgłosili. Sądze, że w czwartek będe wiedziała co i jak, poza tym wolałabym zapisywać już mniej więcej pewnych kandydatów, także wyślij mi maila jak będziesz już wszystko wiedziała dobrze? pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 2007-06-15, 19:01 przez Neo, łącznie zmieniany 1 raz.