ech, mi kontuzja kolana z lekka uniemożliwiła bieg w półmaratonie...takze moje wyniku faktycznie brak. Ale ze już z nim lepiej...nie boli?...choć może udaje...nie wiem, w każdym razie biegnę w takim zabawnym biegu dookoła zoo, na 10km , jest 17.04.
Mega prośba: jak idzie dokładnie tekst 'Lipki' w wersji z parówkami?
Wiem, ze to moze i głupie, ale od powrotu z rajdu wala mi się ta melodia po mozgu w wersji z parówkami, a coś mi słowa uciekły i kur...de i jest to frustrujące ...
Także będę biec. W końcu całą zimę biegałam w ramach przygotowań Trudno mi powiedzieć, czy Was spotkam, bo po moim kursie to teraz oprócz rajdów to w SKG mało mnie, ale świadomość biegnących SKGowiczów będzie budująca
chłopaki mają rację. Spodnie narciarskie, to generalnie jest jakąś tam ostateczność. Mi też było w nich mało komfortowo. Wówczas nie miałam jednak za co kupić czegokolwiek lepszego niz to co miałam. Jak masz to kup sobie porzadne gacie na kursowki!
Ja na kursówkach miałam spodnie narciarskie. Wraz ze stuptutami stanowiły całkiem dobre połączenie. TO jest oczywiście opcja po kosztach. Podstawa to oczywiście porządne buty (ja mam scarpy).
A może kiedyś na Nowowiejską? Nie to że nie lubię Obozowej...lubię...tylko w mojej kalkulacji za tyle co wejściówka na Obozową, to ja mam dwa dni wspinania na Nowowiejskiej....i taki mam przelicznik wyboru panelu ostatnio ... Także jakby na Nowowiejską się szanowna sekcja wybierała, to bedzie mi mił...