weekend 23-24 maja - zróbmy coś;)
-
- Posty: 355
- Rejestracja: 2008-10-16, 23:21
Re: weekend 23-24 maja - zróbmy coś;)
posługujemy się językiem Piotrka, bo z nim dyskutujemy
Jest olbrzymia różnica jakościowa między wędką a dołem. I ja to mogę udowodnić na swoim przykładzie
Jest olbrzymia różnica jakościowa między wędką a dołem. I ja to mogę udowodnić na swoim przykładzie
"Somewhere between the bottom of the climb and the summit is the answer the mystery why we climb." - Greg Child
Re: weekend 23-24 maja - zróbmy coś;)
Różnica między dolną asekuracją a wędką jest choćby taka, że to drugie nie jest obecnie nawet uznawane za wspinanie klasyczne więc oczywiście, że nie ma co wrzucać do jednego worka. Zresztą ta lina się plącze przed twarzą. Okulary strąca. Bez sensu
"Interesuje mnie wspinanie. Kropka." Mark Twight
"Bez mocy to bez sensu" Wojciech Grochowski
"Bez mocy to bez sensu" Wojciech Grochowski
Re: weekend 23-24 maja - zróbmy coś;)
Ależ wręcz przeciwnie, chłopaki Cię zapewne poprą, podobnie jak i całe tzw. środowisko!Aga pisze:Jakieś dziwaczne jest to Wasze porównywanie wspinu na obitych/nieobitych drogach, a już na pewno nie zgadzam się na pakowanie wędki i chodzenia z dołem do jednego worka. Z tym, że pewnie zaraz mnie zakrzyczycie jak bardzo się nie znam.
To tylko ja jestem dziwny
Zarówno do wędki, jak i prowadzenia na obitym, potrzeba najpierw jakoś drogę przygotować - albo zwiesić sznur, albo wtłuc kotwy. Obecność tak sznura,jak i kotw jest w danych miejscach zwyczajnie nienaturalna i sztucznie ułatwia przejście. We wspinie po własnym SAMA tachasz cały sprzęt, sama sadzasz punkty - zespół nie korzysta z niczyjej pomocy. Taka autonomiczność, samowystarczalność, zwał jak zwał. Fajowe uczucie
*****
Disclaimer:
Nie jestem wrogiem sportowego wspinu, ani wędki, ani spitów. To też fajna zabawa. Ale tylko zabawa. Pozdrawiam Hemingwaya
Re: weekend 23-24 maja - zróbmy coś;)
Tylko trzeba mieć do tego ładnie ukształtowany teren, bądź mocną psychę :]ccrc pisze: Zarówno do wędki, jak i prowadzenia na obitym, potrzeba najpierw jakoś drogę przygotować - albo zwiesić sznur, albo wtłuc kotwy. Obecność tak sznura,jak i kotw jest w danych miejscach zwyczajnie nienaturalna i sztucznie ułatwia przejście. We wspinie po własnym SAMA tachasz cały sprzęt, sama sadzasz punkty - zespół nie korzysta z niczyjej pomocy. Taka autonomiczność, samowystarczalność, zwał jak zwał.
po użyciu, odłóż chwyt na miejsce
-
- Posty: 355
- Rejestracja: 2008-10-16, 23:21
Re: weekend 23-24 maja - zróbmy coś;)
Czyli mówimy o czym innym: my o wspinaniu, a Piotrek o Przygodzie przez duże "P"
Tak, kochamy Przygody
Tak, kochamy Przygody
"Somewhere between the bottom of the climb and the summit is the answer the mystery why we climb." - Greg Child
Re: weekend 23-24 maja - zróbmy coś;)
Tym oto zgrabnym wymykiem semantycznym zakończyliśmy wirtualne waśnie
Drżyjcie warchlaki...
Drżyjcie warchlaki...
Re: weekend 23-24 maja - zróbmy coś;)
Całkiem fajna, "etosowa" dyskusja. Ponoć na początku XX wieku, wspinacze się spierali, czy uczciwe jest używanie karabinków do asekuracji, czy to nie czyni pojedynku człowiek-góra nie fair :] Dobrze Piotrze, że nie żyjesz w tamtym okresie
po użyciu, odłóż chwyt na miejsce
Re: weekend 23-24 maja - zróbmy coś;)
... bo szybko bym zapewne w nim żyć przestałslawosz pisze:Dobrze Piotrze, że nie żyjesz w tamtym okresie
Re: weekend 23-24 maja - zróbmy coś;)
Trzeba od razu uprzedzić że to o Prawdziwą Męską Przygodę chodzi, w tym kontekście rzeczywiście nie mam nic do powiedzenia
Ale weźcie pod uwagę fakt że w momencie kiedy człowiek się uczy poruszać bardziej w pionie niż w poziomie (o kierunki chodzi, nie postawę ciała ) to jednak lepiej, jeśli przy okazji nie musi sobie łamać głowy nad zabezpieczaniem drogi. Wniosek: na obitych można trochę pomyśleć o tym "jak załoić" a nie "żeby tylko załoić i nie zginąć"
Ale weźcie pod uwagę fakt że w momencie kiedy człowiek się uczy poruszać bardziej w pionie niż w poziomie (o kierunki chodzi, nie postawę ciała ) to jednak lepiej, jeśli przy okazji nie musi sobie łamać głowy nad zabezpieczaniem drogi. Wniosek: na obitych można trochę pomyśleć o tym "jak załoić" a nie "żeby tylko załoić i nie zginąć"
Azymucik
Re: weekend 23-24 maja - zróbmy coś;)
Think less, climb more!Aga pisze:na obitych można trochę pomyśleć o tym "jak załoić" a nie "żeby tylko załoić i nie zginąć"
"Interesuje mnie wspinanie. Kropka." Mark Twight
"Bez mocy to bez sensu" Wojciech Grochowski
"Bez mocy to bez sensu" Wojciech Grochowski
Re: weekend 23-24 maja - zróbmy coś;)
Jakby się ekipa nam w samochodach nie mieściła to: http://kw.warszawa.pl/forum/jura__2_wol ... _2324_maja
"Interesuje mnie wspinanie. Kropka." Mark Twight
"Bez mocy to bez sensu" Wojciech Grochowski
"Bez mocy to bez sensu" Wojciech Grochowski
-
- Posty: 355
- Rejestracja: 2008-10-16, 23:21
Re: weekend 23-24 maja - zróbmy coś;)
Łukasz, to jest właśnie Basia, która jedzie ze Sławoszem
Slawosz sam proponowal nam parę wpisów temu miejsca w aucie
Slawosz sam proponowal nam parę wpisów temu miejsca w aucie
"Somewhere between the bottom of the climb and the summit is the answer the mystery why we climb." - Greg Child
Re: weekend 23-24 maja - zróbmy coś;)
Niezależnie od układów z furą Sławosza (na ten moment, o ile pamiętam, deal jest taki, że Pawełek jedzie ze Sławoszem, a jego bety z nami - poprawcie mnie, jeżeli ktoś ma nowszą wersję), skład Żółwia wygląda następująco: Dawidos, Łukasz, Wojtas +1 i ja (+ewentualny plecak Pawełka). Z mojego garażu pojazd wyruszy o 0640 i o 0650 zaparkuje się w pierwszej wolnej miejscówce w Alejach licząc od Rotundy w stronę Centrala. O 0700 ruszy. Jak nie ruszy, każdy, kto opóźnił wyjazd, stawia bro wszystkim punktualnym Zgoda?
-
- Posty: 355
- Rejestracja: 2008-10-16, 23:21
Re: weekend 23-24 maja - zróbmy coś;)
Tak. Potwierdzam obecność swoją i Ani.
Mamy też pewien pomysł, myslę że do obejrzenia i zdecydowania na miejscu. Oto on
http://www.jura.tur.pl/domek/
Pole namiotowe za 6 zł od osoby. Pieniądze niewielkie, jeśli w cenie jest łazienka i toaleta, to ja moge wypić jedno piwo mniej za cenę takiego komfortu. A Ania pewnie sobie wtedy weźmie kwaterę. Nie nalegam, ale przychylam się do tej propozycji
Mamy też pewien pomysł, myslę że do obejrzenia i zdecydowania na miejscu. Oto on
http://www.jura.tur.pl/domek/
Pole namiotowe za 6 zł od osoby. Pieniądze niewielkie, jeśli w cenie jest łazienka i toaleta, to ja moge wypić jedno piwo mniej za cenę takiego komfortu. A Ania pewnie sobie wtedy weźmie kwaterę. Nie nalegam, ale przychylam się do tej propozycji
"Somewhere between the bottom of the climb and the summit is the answer the mystery why we climb." - Greg Child
Re: weekend 23-24 maja - zróbmy coś;)
Jestem za.
"Interesuje mnie wspinanie. Kropka." Mark Twight
"Bez mocy to bez sensu" Wojciech Grochowski
"Bez mocy to bez sensu" Wojciech Grochowski