Przejście Wiosenne

Prawdopodobnie nie ma tematu, którego nie da się tutaj poruszyć.
jedrek_witkowski
Posty: 130
Rejestracja: 2011-10-27, 07:55

Re: Przejście Wiosenne

Post autor: jedrek_witkowski »

oj tak! dzięki i do zobaczenia w środę!
Asiuk
Posty: 77
Rejestracja: 2011-11-13, 22:28

Re: Przejście Wiosenne

Post autor: Asiuk »

Hej!
Również bardzo dziękuję Wam za wspaniały wyjazd, Gosi G. za wspólne manewry, niedźwiedziowi (w postaci czarnego szlaku na który się natknęłam ;) za zawrócenie mnie z drogi wprost do jaru...(nie mylić z rajem;); kolegom i koleżance z namiotu, instruktorom i wszystkim uczestnikom. Aha - no i pogodzie, że po raz kolejny nie wystawiła nas do wiatru i na deszcz;) To była dla mnie wspaniała przygoda i mimo wszystko...wypoczynek :)
Pozdrawiam,
Asia
Michal Bekey
Posty: 93
Rejestracja: 2008-11-17, 14:30

Re: Przejście Wiosenne

Post autor: Michal Bekey »

Dziękuję Wam za świetny wyjazd!!

Czy nie ma ktoś przypadkiem mojej menażki? Pamiętam, że na parkingu przy Sinych Wirach jeszcze ją miałem, a teraz nie ma...
Nierdzewna, z kubkiem i pastą do zębów w środku
Awatar użytkownika
Grzesiek
Posty: 274
Rejestracja: 2011-01-03, 00:18

Re: Przejście Wiosenne

Post autor: Grzesiek »

Ja również chciałbym podziękować wszystkim za wyjazd.
Postaram się co rychlej zamieścić moje zdjęcia i opublikować relację.
mal_ruk
Posty: 118
Rejestracja: 2011-10-25, 17:25

Re: Przejście Wiosenne

Post autor: mal_ruk »

Dzięki za wspólny wyjazd, tańczące misie, naukę jazdy na rowerze, piosenki o misiach idących przez rzeczkę, godzinne zakupy soku i bułeczki;) i za wszystko inne niewypowiedziane!!!
Pozdrawiam Gośka R.
Awatar użytkownika
Grzesiek
Posty: 274
Rejestracja: 2011-01-03, 00:18

Re: Przejście Wiosenne

Post autor: Grzesiek »

Wedle obietnicy prezentuje zdjęcia:
https://picasaweb.google.com/grzkac/BieszczadyV2012
Co do relacji to już się pisze
Awatar użytkownika
Kachna
Posty: 88
Rejestracja: 2010-01-04, 02:55
Lokalizacja: Szczecin

Re: Przejście Wiosenne

Post autor: Kachna »

Dziękuję wszystkim za wspólny wyjazd, jesteście fantastyczni! Mam wrażenie, że nie poznałam Was tak bardzo jak bym chciała, bo przez choróbsko trochę nie było ze mną kontaktu. Mam nadzieję kiedyś to nadrobić. Gratuluję wszystkim którzy zdali a także Michałom dwóm tego, że dołączyli do grona instruktorów SKG.
Buziaki
Kasia
mal_ruk
Posty: 118
Rejestracja: 2011-10-25, 17:25

Re: Przejście Wiosenne

Post autor: mal_ruk »

Michal Bekey pisze:Dziękuję Wam za świetny wyjazd!!

Czy nie ma ktoś przypadkiem mojej menażki? Pamiętam, że na parkingu przy Sinych Wirach jeszcze ją miałem, a teraz nie ma...
Nierdzewna, z kubkiem i pastą do zębów w środku

JA zabrałam przypadkiem!!!
naccia1
Posty: 26
Rejestracja: 2011-10-25, 22:24

Re: Przejście Wiosenne

Post autor: naccia1 »

Hej,
Bardzo cieszę się, że udał się wyjazd i żałuję, że nie było mi dane dotrwać do końca - ale zważywszy na to, że po powrocie przez 3 dni poruszałam się ze średnią prędkością 0,5 m/s, myślę, że moja decyzja była słuszna.. :(
Piszę, ponieważ swojego czasu obiecałam rozliczyć wyjazd i jeśli chcecie, mogę to zrobić, choć w takim wypadku musiałabym dostać dokładne info czy po moim wyjeździe była jeszcze wydawana jakaś wspólna kasa, dostać wszystkie paragony i ewentualną kasę do zwrotów - całą kasę wspólną oddałam. Jeśli pojawiły się później jeszcze liczne wydatki, nie wiem czy nie będzie prościej jeśli zajmie się tym ktoś kto przy tym był i ogarnia kto ile płacił etc ;) ale jeśli nikt nie chce, to mogę to zrobić, tak jak obiecałam.
Chciałabym jeszcze tylko zapytać osoby od jadłospisu, czy przewidują jakiś zwrot dla kalek, które wróciły wcześniej (i stołowały się tylko przez 3 dni :D)? A jeśli tak, to jak to policzyć gdyby na mnie padło rozliczanie?
Asiuk
Posty: 77
Rejestracja: 2011-11-13, 22:28

Re: Przejście Wiosenne

Post autor: Asiuk »

Hej,
Z tego co pamiętam, to po zimówce Jędrek (zimówkowy skarbnik) obliczał po prostu koszt jedzenia w przeliczeniu na dobo-osobę. Z tego potem łatwo było obliczyć dla każdego proporcjonalnie do czasu spędzonego na wyjeździe.
Pozdrawiam!
Asia
Awatar użytkownika
Kachna
Posty: 88
Rejestracja: 2010-01-04, 02:55
Lokalizacja: Szczecin

Re: Przejście Wiosenne

Post autor: Kachna »

Hej!
Nie jestem za tym, żeby zwracać koszty każdemu kto wyjechał wcześniej. Jedynie Bruździak zgłosił swój wcześniejszy powrót. U reszty nie było to planowane i rozumiem to, ale pewnych poniesionych kosztów nie da się cofnąć i nie widzę powodu, żeby obciążać nimi osoby, które zostały do końca. Zostało nam trochę kasy i to oczywiście zwrócimy, ale wydaje mi się że najlepiej wszystkim po równo.
Pozdrawiam
Kasia
Awatar użytkownika
Grzesiek
Posty: 274
Rejestracja: 2011-01-03, 00:18

Re: Przejście Wiosenne

Post autor: Grzesiek »

Wydatki ze wspólnej kasy były następujące:
575 zł na żywność oraz 225 zł za bus. Po twoim wyjeździe kasę przejąłem ja Natalio.
Chciałbym przekazać Ci gotówkę byś rozliczyła nasz wyjazd.
Asiuk
Posty: 77
Rejestracja: 2011-11-13, 22:28

Re: Przejście Wiosenne

Post autor: Asiuk »

Kachna pisze:Hej!
Nie jestem za tym, żeby zwracać koszty każdemu kto wyjechał wcześniej. Jedynie Bruździak zgłosił swój wcześniejszy powrót. U reszty nie było to planowane i rozumiem to, ale pewnych poniesionych kosztów nie da się cofnąć i nie widzę powodu, żeby obciążać nimi osoby, które zostały do końca. Zostało nam trochę kasy i to oczywiście zwrócimy, ale wydaje mi się że najlepiej wszystkim po równo.
Pozdrawiam
Kasia
Fakt, że na zimówce osoby wyjeżdżające wcześniej, zgłosiły to przed zrobieniem zakupów, stąd nie było dylematów komu ile oddać...
naccia1
Posty: 26
Rejestracja: 2011-10-25, 22:24

Re: Przejście Wiosenne

Post autor: naccia1 »

Nie no, rozumiem, że zwrotu z zakupów warszawskich raczej nie dostanę - chodziło mi raczej o zakupy na miejscu, przed nimi o wyjeździe poinformowałam i może coś jeszcze dało się zmodyfikować - ale rozumiem, że się nie dało? ;) i rozumiem też, że ten bus o którym pisze Grzesiek, to już bez mojego udziału? W sensie nie było mnie już wtedy?
Awatar użytkownika
Gosia Grabowska
Posty: 128
Rejestracja: 2011-10-27, 15:15

Re: Przejście Wiosenne

Post autor: Gosia Grabowska »

Dziękuję wszystkim za wspólny wyjazd! Było naprawdę super! W przeciwieństwie do niektórych żałuję, że nie było deszczu ani porządnej, spektakularnej burzy (tylko taka popierdółka).
Jednak uważam, że udało mi się otrzeć o granice hardkoru, szczególnie że ostatnie trzy dni byłam zmuszona iść na środkach przeciwbólowych. Dzięki wszystkim, którzy mnie wspierali i nosili moje rzeczy z plecaka!
Ekipa z misją "nóż" wróciła zwycięska w poniedziałek nad ranem. Dzięki Maju i Michale P! Nóż leżał sobie spokojnie w dolinie za Niżnym Komarnikiem pół metra od ogniska, które z Asią rozpalałyśmy na zimówce w ramach manewrów ogniowych. Tam też uraczyliśmy się ryżem z buraczkami, soją i sosem pieczeniowym oraz prawdziwym glutem.
Osobiście przespałam ostatnią dobę prawie w całości, a teraz wspominam wyjazd i odzyskuję czucie w stopach. Do zobaczenia w środę!
ODPOWIEDZ