Przejście łuku karpat
Przejście łuku karpat
Ktoś posiada wiedzę na temat takiej wyprawy? Chodzi głównie o przebieg trasy, mapy, dojazd do Orsova w Rumunii. Może ktoś już przeszedł tę trasę albo ma taki zamiar?
-
- Posty: 698
- Rejestracja: 2008-11-14, 15:04
Re: Przejście łuku karpat
Przeszedł Paweł Kilen - możesz go spytać 17 października po slajdach: http://www.skg.uw.edu.pl/slajdowiska
"Tak to się robi w Szczecinie"
Re: Przejście łuku karpat
Cześć!
Możesz w tym temacie podpytać również Łukasza Supergana (kontakt znajdziesz na http://www.lukaszsupergan.com/). Przy czym od obu uzyskasz porady raczej natury ogólnej - ich wyprawy miały miejsce ok. 8 lat temu.
W kwestii dojazdu polecam rozkład jazdy kolei rumuńskiej: http://www.infofer.ro/
Możesz w tym temacie podpytać również Łukasza Supergana (kontakt znajdziesz na http://www.lukaszsupergan.com/). Przy czym od obu uzyskasz porady raczej natury ogólnej - ich wyprawy miały miejsce ok. 8 lat temu.
W kwestii dojazdu polecam rozkład jazdy kolei rumuńskiej: http://www.infofer.ro/
Re: Przejście łuku karpat
Zajrzyj np tu:
http://www.skg.uw.edu.pl/nr-19-zima-02/405
tu:
http://www.mediatravel.pl/2008/?option= ... view&id=27
i tu:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Karpaty
akapit "Przejścia Karpat"
http://www.skg.uw.edu.pl/nr-19-zima-02/405
tu:
http://www.mediatravel.pl/2008/?option= ... view&id=27
i tu:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Karpaty
akapit "Przejścia Karpat"
Re: Przejście łuku karpat
Niestety 17 październik odpada, nie dam rady wyrwać się z pracy
Spróbuję skontaktować się z Łukaszem. Dzięki za pomoc
Jeszcze jedno pytanko: czy w bibliotece SKG znajdują się mapy całych Karpat i czy nie będąc członkiem można uzyskać do nich dostęp?
Spróbuję skontaktować się z Łukaszem. Dzięki za pomoc
Jeszcze jedno pytanko: czy w bibliotece SKG znajdują się mapy całych Karpat i czy nie będąc członkiem można uzyskać do nich dostęp?
Re: Przejście łuku karpat
To są dwa pytania
1) Mapy z biblioteki SKG raczej nie pokrywają całych Karpat.
2) Dostęp do biblioteki reguluje regulamin biblioteki § 10 (http://www.skg.uw.edu.pl/regulamin). W związku z inwentaryzacją zbiorów, dostęp do nich jest w tej chwili ograniczony.
1) Mapy z biblioteki SKG raczej nie pokrywają całych Karpat.
2) Dostęp do biblioteki reguluje regulamin biblioteki § 10 (http://www.skg.uw.edu.pl/regulamin). W związku z inwentaryzacją zbiorów, dostęp do nich jest w tej chwili ograniczony.
Re: Przejście łuku karpat
Ad 2.
A zważywszy na ogrom prac i małą wydajność potrwa to jeszcze co najmniej miesiąc.
A zważywszy na ogrom prac i małą wydajność potrwa to jeszcze co najmniej miesiąc.
Re: Przejście łuku karpat
Witam,
Właśnie przygotowuję się do ruszenia z Orsovy do Bratysławy w okolicy sierpnia tego roku. Aktualnie poszukuję dobrych map, które nie zajmują pół plecaka i jakiegoś kompana. Może ktoś coś wie?
Ekipa z 2002 ponoć używała starych sztabówek węgierskich (?). Gdzie to można zdobyć?
Pozdro,
Michał
Właśnie przygotowuję się do ruszenia z Orsovy do Bratysławy w okolicy sierpnia tego roku. Aktualnie poszukuję dobrych map, które nie zajmują pół plecaka i jakiegoś kompana. Może ktoś coś wie?
Ekipa z 2002 ponoć używała starych sztabówek węgierskich (?). Gdzie to można zdobyć?
Pozdro,
Michał
Re: Przejście łuku karpat
Mnie również interesuje ten temat, a przejście Łuku jest moim największym marzeniem
Mapy wszelkiego rodzaju znajdziesz klikając na poniższe linki (ostatni z nich zawiedzie Cię do sztabówek o które pytałeś):
http://chomikuj.pl/atanor/MAPY/Rumunia/Karpaty
http://hyra.webzdarma.cz/mapy/mapy.htm
http://retezat-mapy.wz.cz/
http://romaniamountainstouristmap.blogspot.com/
http://www.land-streicher.de/pantulescu ... ri.htm#n44
http://www.carpati.org/harti/
http://lazarus.elte.hu/hun/digkonyv/topo/3felmeres.htm
Ekipa z 2002 roku częściowo używała sztabówek, (korzystaliśmy z nich także w ubiegłym roku na wyjeździe kursowym w rejonie Grupy Godeanu - Retezat; używaliśmy też map radzieckich) teraz ze współczesnymi mapami jest nieco lepiej ale i tak jest sporo dziur. Niemniej warto przyjrzeć się ofercie:
dla Karpat rumuńskich szarvas dimap
dla ukraińskich Compass (ew. wydania WIG sprzed 1939 roku)
część polska, słowacka i czeska to łatwizna Compass plus SHOCart załatwia sprawę
W ogóle polecam opis wyprawy, o której wspominałeś http://www.skg.uw.edu.pl/relacje/9-wypr ... uku-karpat
Na marginesie jeżeli chciałbyś przejść cały Łuk Karpat to moim zdaniem najlepszą opcją jest start z Orszowej w początkach lipca bo wtedy można dotrzeć do Bratysławy w początkach października.
Z innych ważnych spraw warto powęszyć jak wygląda obecnie sytuacja na pograniczu rumuńsko - ukraińskim. Z tego co się orientuje jest to najtrudniejsza karpacka granica. Może być tak, że trzeba będzie przerwać wędrówkę i zejść z gór by przekroczyć granicę korzystając z przejścia granicznego by kontynuować karpacki marsz po dojechaniu w góry już po stronie rumuńskiej znowu wejść na Łuk. Jest tez druga opcja. Od 2002 roku mogło się coś pozmieniać. Nawet coś mi się obiło o uszy na ten temat. Ponoć można próbować uzyskiwać jakieś specjalne zezwolenia ale jak realnie ta sprawa wygląda nie wiem, trzeba by to jeszcze zbadać. Osobiście popytał bym jeszcze ludzi, próbował bym powęszyć w ambasadach wymienionych wyżej krajów.
Jeżeli o pozwolenia chodzi to nie powinno być kłopotu z uzyskaniem pozwolenia u władz BPN na przejście południowo - wschodniego skrawka worka bieszczadzkiego.
Na razie to by było tyle. Nie jestem ekspertem w kwestiach karpackich, a w klubie na pewno znalazła by się nie jedna osoba, która ma większą wiedzę ale chętnie pomogę na tyle ile będę mógł. W razie czego podaję swój grzkac gmail.com
Pozdrawiam i życzę dużo prezentów pod choinka
Mapy wszelkiego rodzaju znajdziesz klikając na poniższe linki (ostatni z nich zawiedzie Cię do sztabówek o które pytałeś):
http://chomikuj.pl/atanor/MAPY/Rumunia/Karpaty
http://hyra.webzdarma.cz/mapy/mapy.htm
http://retezat-mapy.wz.cz/
http://romaniamountainstouristmap.blogspot.com/
http://www.land-streicher.de/pantulescu ... ri.htm#n44
http://www.carpati.org/harti/
http://lazarus.elte.hu/hun/digkonyv/topo/3felmeres.htm
Ekipa z 2002 roku częściowo używała sztabówek, (korzystaliśmy z nich także w ubiegłym roku na wyjeździe kursowym w rejonie Grupy Godeanu - Retezat; używaliśmy też map radzieckich) teraz ze współczesnymi mapami jest nieco lepiej ale i tak jest sporo dziur. Niemniej warto przyjrzeć się ofercie:
dla Karpat rumuńskich szarvas dimap
dla ukraińskich Compass (ew. wydania WIG sprzed 1939 roku)
część polska, słowacka i czeska to łatwizna Compass plus SHOCart załatwia sprawę
W ogóle polecam opis wyprawy, o której wspominałeś http://www.skg.uw.edu.pl/relacje/9-wypr ... uku-karpat
Na marginesie jeżeli chciałbyś przejść cały Łuk Karpat to moim zdaniem najlepszą opcją jest start z Orszowej w początkach lipca bo wtedy można dotrzeć do Bratysławy w początkach października.
Z innych ważnych spraw warto powęszyć jak wygląda obecnie sytuacja na pograniczu rumuńsko - ukraińskim. Z tego co się orientuje jest to najtrudniejsza karpacka granica. Może być tak, że trzeba będzie przerwać wędrówkę i zejść z gór by przekroczyć granicę korzystając z przejścia granicznego by kontynuować karpacki marsz po dojechaniu w góry już po stronie rumuńskiej znowu wejść na Łuk. Jest tez druga opcja. Od 2002 roku mogło się coś pozmieniać. Nawet coś mi się obiło o uszy na ten temat. Ponoć można próbować uzyskiwać jakieś specjalne zezwolenia ale jak realnie ta sprawa wygląda nie wiem, trzeba by to jeszcze zbadać. Osobiście popytał bym jeszcze ludzi, próbował bym powęszyć w ambasadach wymienionych wyżej krajów.
Jeżeli o pozwolenia chodzi to nie powinno być kłopotu z uzyskaniem pozwolenia u władz BPN na przejście południowo - wschodniego skrawka worka bieszczadzkiego.
Na razie to by było tyle. Nie jestem ekspertem w kwestiach karpackich, a w klubie na pewno znalazła by się nie jedna osoba, która ma większą wiedzę ale chętnie pomogę na tyle ile będę mógł. W razie czego podaję swój grzkac gmail.com
Pozdrawiam i życzę dużo prezentów pod choinka
Re: Przejście łuku karpat
Dzięki za szybką odpowiedź
Zaraz przejrzę wszystkie mapy jakie podlinkowałeś. Planuję wystartować ok w połowie sierpnia i skończyć z końcem października. Jesień to z mojego doświadczenia dobra pora na wędrówkę, a okazjonalne opady śniegu przeboleję.
Jeśli chodzi o granicę UKR-RO, to planuję wstępnie przekroczyć granicę z buta w Sygiecie, a góry Marmaroskie zaliczyć tuż po albo przed. Oba kraje na pewno pozwalają na marsz wzdłuż granicy za pozwoleniem, choć na Ukrainie może dużo zależeć na kogo się trafi.
Ogólnie traktuję trasę dosyć kreatywnie i nie będę się trzymał wododziału, a w Czarnohorze i w Górach Marmaroskich już byłem, więc może jedne i drugie ominę.
Zaraz przejrzę wszystkie mapy jakie podlinkowałeś. Planuję wystartować ok w połowie sierpnia i skończyć z końcem października. Jesień to z mojego doświadczenia dobra pora na wędrówkę, a okazjonalne opady śniegu przeboleję.
Jeśli chodzi o granicę UKR-RO, to planuję wstępnie przekroczyć granicę z buta w Sygiecie, a góry Marmaroskie zaliczyć tuż po albo przed. Oba kraje na pewno pozwalają na marsz wzdłuż granicy za pozwoleniem, choć na Ukrainie może dużo zależeć na kogo się trafi.
Ogólnie traktuję trasę dosyć kreatywnie i nie będę się trzymał wododziału, a w Czarnohorze i w Górach Marmaroskich już byłem, więc może jedne i drugie ominę.
Re: Przejście łuku karpat
O kurcze, te mapy austrowęgierskie są tragiczne, oni tego używali?
Oglądałem już dokładnie te mapy z katalogu atanora (można je też znaleźć tu: http://mapy.mk.cvut.cz/list/data/Rumunsko-Romania) i są do zniesienia, ale dopiero na miejscu by się okazało czy dają radę.
Mapy papierowe Szarvas Dimap o których piszesz są bardzo dobre, ale zakup wszystkich to koszt pewnie ok 500zł no i masa niepotrzebnego papieru do noszenia, chyba że się je skseruje.
Oglądałem już dokładnie te mapy z katalogu atanora (można je też znaleźć tu: http://mapy.mk.cvut.cz/list/data/Rumunsko-Romania) i są do zniesienia, ale dopiero na miejscu by się okazało czy dają radę.
Mapy papierowe Szarvas Dimap o których piszesz są bardzo dobre, ale zakup wszystkich to koszt pewnie ok 500zł no i masa niepotrzebnego papieru do noszenia, chyba że się je skseruje.
Re: Przejście łuku karpat
Moim zdaniem sztabówki (zwłaszcza po pokolorowaniu) nie są takie złe. A co do Szavras Dimap to w necie widziałem, że da się przynajmniej niektóre ściągnąć. Inna sprawa, że na mój nos trzeba by się nieźle nagimnastykować i poświecić sporo czasu by dorwać całą serię SD.
Z mapami z linku może być czasem problem ale generalnie jakoś można sobie z nimi dać radę. Niemniej śmiem twierdzić, że gdybym miał do wyboru mapki z powyższego linku i sztabówki to wybór nie był by dla mnie taki oczywisty ... Choć może się to wydać "podejrzane" to w trakcie poruszania się w rejonie Grupy Godeanu - Retezat sztabówki w kolorze po zestawieniu z konkurencją w tym linku okazywały się leprze.
Co do trasy to podzielam twoje zdanie o nie trzymaniu się kurczowo linii wododziału.
Jedynie w kwestii terminu miałbym nieco inne zdanie choć muszę przyznać, że ma on również swoje zalety.
Z mapami z linku może być czasem problem ale generalnie jakoś można sobie z nimi dać radę. Niemniej śmiem twierdzić, że gdybym miał do wyboru mapki z powyższego linku i sztabówki to wybór nie był by dla mnie taki oczywisty ... Choć może się to wydać "podejrzane" to w trakcie poruszania się w rejonie Grupy Godeanu - Retezat sztabówki w kolorze po zestawieniu z konkurencją w tym linku okazywały się leprze.
Co do trasy to podzielam twoje zdanie o nie trzymaniu się kurczowo linii wododziału.
Jedynie w kwestii terminu miałbym nieco inne zdanie choć muszę przyznać, że ma on również swoje zalety.
Re: Przejście łuku karpat
Jak by był chętny kompan do wyprawy to mogę iść w innym terminie
Re: Przejście łuku karpat
Propozycja jest niezwykle kusząca ale trzeźwa ocena mojej sytuacji zmusza mnie do udzielenia odpowiedzi negatywnej. W tym roku odpadam na 100 % ze względów finansowych i zawodowych.
Jednakowoż sądzę, że na bank znajdziesz kogoś chętnego na globtroterze bądź innym portalu.
Ew. zgłosi się jakiś mocny zawodnik od nas bądź z innego klubu.
Mogę jedynie trzymać za ciebie kciuki i coś doradzić choć jak już mówiłem nie jestem jakimś wielkim znawcą Karpat i są ode mnie ludzie z dziesięć razy większym doświadczeniem i wiedzą jak np. wymienieni w tej dyskusji Łukasz Supergan czy Paweł Kilen, którzy odpowiednio samotnie i z zespołem dokonali przejścia całego Łuku.
Jednakowoż sądzę, że na bank znajdziesz kogoś chętnego na globtroterze bądź innym portalu.
Ew. zgłosi się jakiś mocny zawodnik od nas bądź z innego klubu.
Mogę jedynie trzymać za ciebie kciuki i coś doradzić choć jak już mówiłem nie jestem jakimś wielkim znawcą Karpat i są ode mnie ludzie z dziesięć razy większym doświadczeniem i wiedzą jak np. wymienieni w tej dyskusji Łukasz Supergan czy Paweł Kilen, którzy odpowiednio samotnie i z zespołem dokonali przejścia całego Łuku.