Ja również wszystkim dziękuję! Teraz dopiero czuję, że mimo wszechobecnego dymu i popękanych dłoni - naprawdę wypoczęłam.

Kilka razy powtarzałem żeby sprawdzać czy nic nie zostało. Tym razem los się do ciebie uśmiechnął, następnym razem polecam jednak słuchać uważnie :>AdaM pisze:[...] Mam nadzieje, ze przewodnik Czarek zadbal o to, albo jakas inna osoba roztropna, zeby sprawdzic przedzialy na centralnym po ich opuszczeniu czy nic nie zostalo [...]
Bez przesady - przecież to niemożliwe. W ogóle na tym wyjeździe ginęło sporo rzeczy i moim zdaniem wcale nie była to wina osób prowadzących, tylko roztargnienia co poniektórych osóbbtw. z tego co mi wiadomo, to podczas swojego prowadzenia przewodnik odpowiada za wszystko ;]
Ciekaw jestem ile było w okolicach GorlicOnet pisze: - 25 stopni mrozu było rano w Ustrzykach Górnych. W Bieszczadach występuje zjawisko inwersji powietrza, cieplej jest w górnych partiach gór niż w dolinach - poinformował ratownik dyżurny bieszczadzkiej grupy GOPR, Waldemar Olszewski.
- Rano na Połoninie Wetlińskiej było 16 stopni mrozu. W tym samym czasie w położonych znacznie niżej Ustrzykach Górnych notowano minus 25 stopni Celsjusza - powiedział ratownik dyżurny.
Mroźno było także w Stuposianach i Komańczy, gdzie termometry wskazywały po 22 stopnie mrozu. Minus 18 stopni Celsjusza było także w Baligrodzie i Terce.