Przejście Zimowe 2011
Re: Przejście Zimowe 2011
I to jest stanowisko i prośba wobec wszystkich innych, którym dziś lub jutro się okaże, że nie mogą jechać. Być może już nie będę mogła odpisać, bo mam problemy z netem co chwilę.
- Gosia Grabowska
- Posty: 128
- Rejestracja: 2011-10-27, 15:15
Re: Przejście Zimowe 2011
Nie wiem, jak to w końcu będzie załatwione, ale przyprawy pierwotnie obejmowały też SÓL. A to jest towar pierwszej potrzeby i mam nadzieję, że w jakiś sposób znajdzie się z nami w pociągu.Asiuk pisze:Kup:Kola pisze:P.S jeżeli jestem w stanie jakoś pomóc ,piszcie proszę
POWODZENIA
- pół kilo sera żółtego
- ketchup
- 1paczkę tortellini grzybowego 250g
- masło
- przyprawy
Jeszcze tak dla podsumowania, bo dwa razy na forum wystąpiły poprawki do jedzenia, które każdy bierze (może więcej, ale ja nie zauważyłam):
Ponadto wszyscy biorą:
- kiśle, budynie instant ile kto chce
- zupki chińskie, dania instant min. 3 szt . na same lunch'e + ile kto chce
- orzechy różne, śliwki, morele, żurawina 500g
- czekolady min. 3 szt. po 100g
- mleczko kandyzowane ile kto chce
- kabanosy po ok. 300g pakowane hermetycznie - 2 szt.
- 1,5 l butelka wody (pierwotnie nie było tego na liście, ale chyba tak ustalaliśmy)
Re: Przejście Zimowe 2011
Gosiu!
Z moich obliczeń wynika, że masz stosunkowo jeszcze lekką paczkę. Także proszę kup tą sól, przyprawy i tortellini. To są najważniejsze rzeczy które musimy mieć z wymienionych. Martę C. poproszę o ser, ketchup i masło.
Pozdro,
A.
Z moich obliczeń wynika, że masz stosunkowo jeszcze lekką paczkę. Także proszę kup tą sól, przyprawy i tortellini. To są najważniejsze rzeczy które musimy mieć z wymienionych. Martę C. poproszę o ser, ketchup i masło.
Pozdro,
A.
Gosia Grabowska pisze:Nie wiem, jak to w końcu będzie załatwione, ale przyprawy pierwotnie obejmowały też SÓL. A to jest towar pierwszej potrzeby i mam nadzieję, że w jakiś sposób znajdzie się z nami w pociągu.Asiuk pisze:Kup:Kola pisze:P.S jeżeli jestem w stanie jakoś pomóc ,piszcie proszę
POWODZENIA
- pół kilo sera żółtego
- ketchup
- 1paczkę tortellini grzybowego 250g
- masło
- przyprawy
Jeszcze tak dla podsumowania, bo dwa razy na forum wystąpiły poprawki do jedzenia, które każdy bierze (może więcej, ale ja nie zauważyłam):
Ponadto wszyscy biorą:
- kiśle, budynie instant ile kto chce
- zupki chińskie, dania instant min. 3 szt . na same lunch'e + ile kto chce
- orzechy różne, śliwki, morele, żurawina 500g
- czekolady min. 3 szt. po 100g
- mleczko kandyzowane ile kto chce
- kabanosy po ok. 300g pakowane hermetycznie - 2 szt.
- 1,5 l butelka wody (pierwotnie nie było tego na liście, ale chyba tak ustalaliśmy)
-
- Posty: 214
- Rejestracja: 2010-09-30, 02:14
Re: Przejście Zimowe 2011
Proszę, napiszcie ostateczną listę kursantów jadących na zimówkę. Nie wiem, kogo mam ścigać.
Z ostatniej dostępnej mi listy kursantów osoby, które nie wpłaciły II raty (ani się ze mną nie umówiły i nijak pod tym względem nie skontaktowały) to Tomek Z i Piotr B.
Dzięki za przesłane potwierdzenia przelewów!
--
Maja
Z ostatniej dostępnej mi listy kursantów osoby, które nie wpłaciły II raty (ani się ze mną nie umówiły i nijak pod tym względem nie skontaktowały) to Tomek Z i Piotr B.
Dzięki za przesłane potwierdzenia przelewów!
--
Maja
Re: Przejście Zimowe 2011
Gasz...nie wiem jak Wasi rodzice, ale moi to cholernie przeżywają te mrozy i próbują mi wybić zimówkę z głowy:///
Re: Przejście Zimowe 2011
Kontaktowałam się dziś bezpośrednio z niektórymi pozostałymi uczestnikami i okazało się jedzenie grupowe które spoczywało na mojej głowie może być bez żadnych przeszkód dokupione i dostarczone przez kogoś innego ,kto bierze czynny udział w zimówce (dziękie wielkie za wsparcie) .
Ale z tego co widzę temat ten został już ogarnięty.
Ale z tego co widzę temat ten został już ogarnięty.
'Great things are done when men and mountains meet' W.Blake
Re: Przejście Zimowe 2011
Eee tam, można wam tylko pozazdrościćGasz...nie wiem jak Wasi rodzice, ale moi to cholernie przeżywają te mrozy i próbują mi wybić zimówkę z głowy:///
Re: Przejście Zimowe 2011
A ja Gosiu myślę że tragedii nie będzie a po drugie zapowiada się fajny wyjazd bo przecież nasza ekipa to nie są jakieś tam gałgany czy ciżmopsuje, no i wreszcie osobiście nie mam ochoty siedzieć w Warszawie
A no i odsyłam do wypowiedzi Gosi G, ze strony 2 tego wątku
A no i odsyłam do wypowiedzi Gosi G, ze strony 2 tego wątku
-
- Posty: 214
- Rejestracja: 2010-09-30, 02:14
Re: Przejście Zimowe 2011
Dzięki za przesłanie listy kursantów wszystkim, którzy przesłali - już więcej list nie potrzebuję!
Biedni rodzice... moja mama bardzo przeżyła mój kurs. Ale z rodzicami w tym wypadku trzeba jak z dziećmi (istotami o jeszcze bardzo nikłej inteligencji emocjonalnej) - zbudować poczucie bezpieczeństwa poprzez regularność i stałość podejmowanych czynności: np. umówić się na codzienne wysyłanie smsa (zaznaczając że może nie być zasięgu) i podać nr tel do kilku zaufanych osób, które też jadą - żeby rodzina miała namacalny dowód, że nie jedzie się samemu i jakby co, to są inne drogi komunikacji. Mojej rodzinie pomogło.
Biedni rodzice... moja mama bardzo przeżyła mój kurs. Ale z rodzicami w tym wypadku trzeba jak z dziećmi (istotami o jeszcze bardzo nikłej inteligencji emocjonalnej) - zbudować poczucie bezpieczeństwa poprzez regularność i stałość podejmowanych czynności: np. umówić się na codzienne wysyłanie smsa (zaznaczając że może nie być zasięgu) i podać nr tel do kilku zaufanych osób, które też jadą - żeby rodzina miała namacalny dowód, że nie jedzie się samemu i jakby co, to są inne drogi komunikacji. Mojej rodzinie pomogło.
- Gosia Grabowska
- Posty: 128
- Rejestracja: 2011-10-27, 15:15
Re: Przejście Zimowe 2011
Ok. Kupię.Asiuk pisze:Gosiu!
Z moich obliczeń wynika, że masz stosunkowo jeszcze lekką paczkę. Także proszę kup tą sól, przyprawy i tortellini. To są najważniejsze rzeczy które musimy mieć z wymienionych. Martę C. poproszę o ser, ketchup i masło.
Re: Przejście Zimowe 2011
Dzięki Gosiu.
Co do rodziców, to moja mama zupełnie nie zdaje sobie sprawy z powagi sytuacji. Jestem oburzona! Jak jej powiedziałam, że martwię się, bo zimno i w ogóle mi się nie chce jechać, to ona na to: "eee...no co Ty, chyba można wrócić w razie czego?" Sami widzicie. Wyrodni rodzice...
Asia
Co do rodziców, to moja mama zupełnie nie zdaje sobie sprawy z powagi sytuacji. Jestem oburzona! Jak jej powiedziałam, że martwię się, bo zimno i w ogóle mi się nie chce jechać, to ona na to: "eee...no co Ty, chyba można wrócić w razie czego?" Sami widzicie. Wyrodni rodzice...
Asia
- Gosia Grabowska
- Posty: 128
- Rejestracja: 2011-10-27, 15:15
Re: Przejście Zimowe 2011
Natalia, mój autobus przyjeżdża na wschodni 00:34, dlatego spóźnię się na zbiórkę pięć minut. Czy mogłabyś nam podać swój numer telefonu na wszelki wypadek?Natalia pisze:W kwestii wyjazdu. Jedziemy pociągiem o 1:37 (w nocy z piątku na sobotę) z Warszawy Wschodniej do Grybowa. Ponieważ pociąg jedzie z daleka i nie zatrzymuje się na dworcu na zbyt długo, proponuję zbiórkę o godzinie 00:30 przy kasach dworca wschodniego.
Re: Przejście Zimowe 2011
ja chciałam zapytać, jak wygląda nasz powrót do Warszawy?
Gośka R.
Gośka R.
Re: Przejście Zimowe 2011
Grzesiek,
Co z namiotami? Nic się nie zmienia? Jest coraz mniej osób, wg. moich obliczeń będzie:
15 osób na 1szym noclegu
16 na 2gim
13 na 3cim oraz
12 do końca wyjazdu (mamy nadzieję
Zgadza się?
Pozdro,
Asia
Co z namiotami? Nic się nie zmienia? Jest coraz mniej osób, wg. moich obliczeń będzie:
15 osób na 1szym noclegu
16 na 2gim
13 na 3cim oraz
12 do końca wyjazdu (mamy nadzieję
Zgadza się?
Pozdro,
Asia
Re: Przejście Zimowe 2011
Sprawy mają się tak, że jedzie 11 kursantów i zgodnie z tym co Paweł Powiedział dla nich mam doglądnąć namiotów. Reszta tj. kadra i waleci namioty sami sobie organizują.
W związku z tym namioty biorą tylko trzy osoby:
Janusz 4
Piotrek 3
Gosia S. 4
Paweł aprobował i zachęcał do przycinania liczby namiotów w raz z odpadaniem kolejnych kursantów.
W związku z tym namioty biorą tylko trzy osoby:
Janusz 4
Piotrek 3
Gosia S. 4
Paweł aprobował i zachęcał do przycinania liczby namiotów w raz z odpadaniem kolejnych kursantów.