śpiwór i karimata

Prawdopodobnie nie ma tematu, którego nie da się tutaj poruszyć.
Krzysiek

śpiwór i karimata

Post autor: Krzysiek »

Witam
Jaki moglibyście polecić śpiwór i karimatę, żeby dobrze sprawdziły się podczas kursu, a jednocześnie nie były bardzo drogie? Jakbyście podali jakieś konkretne modele, to byłoby super. Z góry dzięki!
Awatar użytkownika
Maciej Egermeier
Posty: 379
Rejestracja: 2007-03-28, 13:51
Kontakt:

Re: śpiwór i karimata

Post autor: Maciej Egermeier »

Jeśli chodzi o śpiwór to istnieje w klubie klub fanów GT900 Yetiego ;) Wystarcza na kurs i jakieś dalsze wyprawy. No i najważniejsze jest to, że jako kursant masz w Yetim fajną zniżkę. Możliwe, że znów się zbierze jakiś komitet grupowego zakupu śpiworów w tej firmie. Ale jeśli nie masz kaski to ludzie też ostro kombinują. Biorą dwa śpiwory, biorą puchową kołdrę itp. Na pewno takie jazdy nie są jakąś przyjemnością, ale przynajmniej do zimówki da się przeżyć.

Jeśli chodzi o karimatkę, to wystarcza po prostu gruba karimata jakich wiele w sklepach. Jak masz kasiorę to możesz kupić jakąś lepszą (np. ridge rest firmy therm-a-rest). Podobno te z zamkniętymi porami karimaty są trochę lepsze bo nie chłoną wilgoci. Od paru lat mam zwyczajną karimatę , która kiedyś była gruba a teraz przypomina naleśnik ;) Ale pare lat było w porządku. Na zimówce mi trochę ciągnęło od gleby.... ale bez tragedii.
Oczywiście można kombinować z jakimiś wypasami - jakieś maty samopompujące - ale według mnie znalezienie takiej maty na zimowe warunki w rozsądnej cenie może być problemem.
Dobrym źródłem wielu cennych informacji sprzętowych może być ngt.pl
Maciek
Lej, lej się chmieeeelu, nieś muzyką po bukowym leeeeesie....
Wdrożenia Google Apps Mindjet MindManager
Krzysiek

Re: śpiwór i karimata

Post autor: Krzysiek »

No nieźle, śpiwór za ponad 800 zł :shock: A ja się łudziłem, że jak wezmę swój zwykły śpiwór i prześpię się w ubraniu to będzie spoko, ale przy temperaturach minusowych to jednak faktycznie może nie być zbyt przyjemne... To chyba faktycznie dokupię sobie jeszcze jeden śpiwór ;)
Awatar użytkownika
Wojtek
Posty: 350
Rejestracja: 2007-03-30, 14:45

Re: śpiwór i karimata

Post autor: Wojtek »

Karimata - byle jaka, byle nie za cienka. Kurs nie jest az taki znowu obciazajacy (dla karimaty). Spiwor... Nie musi byc zaraz puchowy, nie daj sie zastraszyc ;-). Wiem, ze ludzie (po pierwszych kursowkach, na ktorych zmarzli) chetnie kupowali Campusy. Sa duze i ciezkawe, ale niedrogie i mozna w nich wytrzymac. Nie wiem, niestety, jakie modele, ale mozesz grzebnac w necie. Ja mam spiwor z Decathlonu, taki z ekstremum (oni pisza "RISK" :-)) do -15 st. Kosztowal 160 albo 180 zlotych i do -5, nawet -10 da sie w nim spac. Tylko lepiej spac wtedy w ubraniu, nie od sciany, i przytulic sie do jakiejs puchowki.

Ale zeby nie bylo niejasnosci - prawda jest taka, ze na kursowki najczesciej biore bardzo ciezki syntetyczny spiwor Salewy (Snowfox... cos tam). Na dwudniowym wyjezdzie ciezar i wielkosc mi nie przeszkadzaja, a mam pewnosc, ze wygrzeje zreumatyzowane kosci ;-). Tylko ze on dzisiaj tez kosztuje chyba ze siedem stow (ja go kupilem taniej, pare lat temu), wiec nie moge go z czystym sumieniem polecic.
Krzysiek

Re: śpiwór i karimata

Post autor: Krzysiek »

Coś muszę wymyśleć, bo na śpiwór za 800 zł to raczej nie uzbieram nawet do zimówki ;) A znalazłem coś takiego: http://www.allegro.pl/item476089318_spi ... 0_hit.html . Niby wersja dla kobiet, ale jakie to ma znaczenie jeśli chodzi o śpiwór? W specyfikacji jest, że niby do -10. W sklepie Sherpa mają jakieś wkładki do śpiworów, więc można ewentualnie dokupić. Co o tym myślicie?
Awatar użytkownika
Maciej Egermeier
Posty: 379
Rejestracja: 2007-03-28, 13:51
Kontakt:

Re: śpiwór i karimata

Post autor: Maciej Egermeier »

Ten śpiwór campusa -10 ma minimum....
Minimum/extremum/risk itp oznacza tyle że w tej temperaturze przetrwasz noc nie zamarzając. Nie zaśniesz ale przeżyjesz :D

GT900 ze zniżką ci wyjdzie kawalłek powyżej 600zł

Jeśli chodzi o wkładki do śpiworów lub wkładanie śpiwora w śpiwór jest taki problem, że wilgoć która z ciebie wyłazi nie bardzo chce przechodzić przez te warstwy. Jak jeszcze się ubierzesz to już zupełnie. Będziesz cały zawilgocony i będzie ci chłodnawo, bo będziesz musiał tę wodę ogrzewać sobą.
Dobrym wyjściem jest zakup jakiejś taniej bielizny termoaktywnej w Decathlonie czy gdzieś tam (spodnie i koszulka z długim rękawem). Dużo nie wydasz, a poprawia termikę o 1-2 stopnie z powodu lepszego radzenia sobie z tą wodą. Poza tym można w tym też chodzić w ciągu dnia ;)

Na początku swojego kursu też kombinowałem. Tzn. miałem syntetyka Małachowski Combi Plus Turist (chyba 1,6kg waży) i do tego wkładałem polarowy śpiworek z supermarketu i byłem ubrany. Hmm może jestem zmarzlakiem, ale jak na kursówce spaliśmy w bacówce z dziurawymi ścianami no to udało mi się zasnąć, ale nie należało to do przyjemnych doznań. Chyba na zimówkę dopiero miałem puchówkę, ale pewnie by się też dało przeżyć kombinując.

Generalnie jeśli chodzi o syntetyki to są dwa podejścia:
1. Śpiwór waży 1-2kg (jak ten Małachowski czy ten Campus) i wypełnienie jest takie "rozczapierzone" i rozbite, udając puch. Dzięki temu jest tam sporo powietrza (w miare ciepło) i jest dość lekki. Problem w tym że dosyć szybko się to wszystko zbija i zamienia w szmatkę.
2. Spiwór waży 3kg+ i wypełnienienia jest naprawdę dużo, i jest raczej zbite. (czyli to co ma Wojtek) i jest przy tym "dosyć" duży. No ale wtedy można nazwać go zimowym śpiworem syntetycznym. Cena też jest taka średnio zachęcająca i nie wiem czy nie warto dołożyć do puchówki. Wojtek nie wspomniał jaki plecak bierze żeby mu się ten śpiwór zmieścił :D

Więc raczej patrz ile waży śpiwór, niż to co na metce podaje producent.

Ale generalnie jest tak, że metodami "kombinowanymi" też da radę. Chyba Wex z tego co pamiętam na zimówce miał kołdrę puchową czy pierzynę :D i jakoś przeżył. Wcinasz przed snem trochę czekolady, przygotowujesz sobie na noc herbatkę w termosie itp. itd. I jakoś będzie. Zależy też jak jesteś zbudowany, jak znosisz zimno itp.
Maciek
Lej, lej się chmieeeelu, nieś muzyką po bukowym leeeeesie....
Wdrożenia Google Apps Mindjet MindManager
Awatar użytkownika
Wojtek
Posty: 350
Rejestracja: 2007-03-30, 14:45

Re: śpiwór i karimata

Post autor: Wojtek »

Rzeczywiscie, rozmiary tej Salewy sa kosmiczne (chociaz wazy ponizej 3kg) i na dluzsze wyjazdy wymaga gigantycznego plecaka. Ale na kursowki pakuje sie z nia w Everesta 75.

W.
Awatar użytkownika
Litrowy
Posty: 375
Rejestracja: 2007-04-12, 15:20

Re: śpiwór i karimata

Post autor: Litrowy »

Dużo już tu zostało napisane, więc ja może tylko skoryguję jedną kwestię. Wojtku, bez urazy, ale kupowanie śpiworów Campusa to głupota. Są rzeczywiście tanie, ale to ze względu na marność materiałów i wykonania. Ociepliny w nich jest dużo, bo jest do bani, do tego kiepski materiał wewnętrzny, od którego zaraz się pocisz i marzniesz. jak się nie wykosztujesz, to zainwestuj w lepszy syntetyk Małachowskiego lub Pajaka tak do 350 pln i się ciepło ubieraj.
Fakt jednak jest taki, że prędzej czy później prawdopodobnie dojdziesz do wniosku, że musisz kupić puchówkę. Więc może warto zacząć od razu?
Kto nie ma brzucha ten kiepsko
A góry to do niczego są.
kuba_czajkowski
Posty: 10
Rejestracja: 2007-04-02, 21:22
Kontakt:

Re: śpiwór i karimata

Post autor: kuba_czajkowski »

Witam
ja polecam spiwor syntetyczny firmy Malachowski model Cave Tourist (teoretycznie optimum -8 stopni). Mimo ze jest poootwornie wielki po spakowaniu (zajmuje cala dolna komore plecaka; ale da sie go jeszcze zmniejszyc stosujac paski sciagajace), to jest cieply (spokojnie mozna w nim spac przy -8) i stosunkowo niedrogi jakies 350 zł. ja tam go uzywawam od 4 lat na wszystkie jesienno zimowe wyjazdy karpackie pod namiot i dalsze wyprawy.
pzdr
Awatar użytkownika
Wojtek
Posty: 350
Rejestracja: 2007-03-30, 14:45

Re: śpiwór i karimata

Post autor: Wojtek »

Krzysiek - sluchaj Przemka. Z tymi Campusami, znaczy.

W.
Krzysiek

Re: śpiwór i karimata

Post autor: Krzysiek »

OK dzięki za wszystkie porady, są naprawdę przydatne!
Paveł (teraz Hala)

Re: śpiwór i karimata

Post autor: Paveł (teraz Hala) »

Cave Tourist kosztuje ściślej 309 pln i na wszystkie wyjazdy poza zimówką powinien w zupełności wystarczyć, a na zimówkę również może (choć to nic przyjemnego). Raczej nie zalegamy w śpiworach wielu godzin.
Awatar użytkownika
duh
Posty: 166
Rejestracja: 2008-10-09, 09:51

Re: śpiwór i karimata

Post autor: duh »

hej! Widzę, że sporo osób zainteresowanych jest kupnem śpiwora puchowego. Widać też, zapewne ze względu na zniżkę, fanklub Yeti GT II<<chyba głównie 900 ;-) . Dla mnie to jednak stanowczo za dużo, bo nawet odejmując zniżkę 30% to według ceny ze strony; http://yeti.home.pl/sklep/product_info. ... 6944ec4082
i tak zapłacić 623 PLNów :-( trochę więc poszperałem i znalazłem coś ciekawego,
http://www.sportex.hg.pl/spiwory.htm . Mam na myśli model BIG MAMUT.
Materiały atrakcyjne a cena dużo fajniejsza... Może ktoś miał z tym styczność? Z opinii:
http://ngt.pl/forum/?p=readTopic&nr=2677 to całkiem ciekawa propozycja....
W stosunku do wspomnianego Yeti nawet 100g puchu więcej...Więc nawet lepiej, a cena katalogowa 458 PLNów mnie przekonuje... Może ktoś jest chętny bo gdyby zebrać jakiś kolektyw to może udałby się na zejść do 400zł, może jakieś negocjacje z producentem? ja wiem że chce 2. Ktoś jeszcze chętny?
Jeśli tak to skrzyknijmy się szybko, bo mi zależy żeby śpiwór mieć przed grudniem, chciałbym przed niedzielą zamówić.....
jakby coś moje gg: 332106
tel 888 526 511
ODPOWIEDZ