Kursówko-zajawka 24-25.01.2009
Kursówko-zajawka 24-25.01.2009
Zapraszam serdecznie na pierwszy w tym roku Wypad Tatrzański sekcji
Wyjazd adresowany jest przede wszystkim do tegorocznych kursantów, ale także wszystkich jako-tako obytych z górami członków i sympatyków klubu.
Najpewniej uderzymy w Tatry Zachodnie, aby móc delektować się raczej urokami miejsca i pięknymi widokami, niźli wysublimowanymi trudnościami technicznymi- stąd też jedynym specjalistycznym sprzętem, jaki będzie potrzebny, będą raki i czekan- wliczone w cenę imprezy, podobnie jak przejazd i zakwaterowanie w schronie.
Koszt: ca 200 zł (zależnie od ilości osób, z uwzględnieniem zniżki studenckiej na przejazd PKS), z własnym sprzętem (czekan+raki) ca 160 zł
Wyjazd: piątek 23.01, godz. 23.05 (zbiórka 22.30) - Dworzec Zachodni PKS
Powrót: poniedziałek 26.01, godz. 6.00 - również Dworzec Zachodni (autobus przetestowany, nie spóźnia się i można się w nim wyspać )
Zgłoszenia via e-mail na ccrc[małpeczka]op.pl / sms: 609 059 730 / na PW
Zapraszamy!
Wyjazd adresowany jest przede wszystkim do tegorocznych kursantów, ale także wszystkich jako-tako obytych z górami członków i sympatyków klubu.
Najpewniej uderzymy w Tatry Zachodnie, aby móc delektować się raczej urokami miejsca i pięknymi widokami, niźli wysublimowanymi trudnościami technicznymi- stąd też jedynym specjalistycznym sprzętem, jaki będzie potrzebny, będą raki i czekan- wliczone w cenę imprezy, podobnie jak przejazd i zakwaterowanie w schronie.
Koszt: ca 200 zł (zależnie od ilości osób, z uwzględnieniem zniżki studenckiej na przejazd PKS), z własnym sprzętem (czekan+raki) ca 160 zł
Wyjazd: piątek 23.01, godz. 23.05 (zbiórka 22.30) - Dworzec Zachodni PKS
Powrót: poniedziałek 26.01, godz. 6.00 - również Dworzec Zachodni (autobus przetestowany, nie spóźnia się i można się w nim wyspać )
Zgłoszenia via e-mail na ccrc[małpeczka]op.pl / sms: 609 059 730 / na PW
Zapraszamy!
Re: Kursówko-zajawka 24-25.01.2009
A czy nie można jednak byłoby jechać pociągiem ? W tym okresie będzie jeździł Nosal.
Re: Kursówko-zajawka 24-25.01.2009
Jakie parametry pracy ma Nosal (przyjazd, odjazd, powrót, miejsca, pośpiech/IC/EX itp)?
Jeżeli lepsze niż busik, to oczywiście, że można
Jeżeli lepsze niż busik, to oczywiście, że można
-
- Posty: 355
- Rejestracja: 2008-10-16, 23:21
Re: Kursówko-zajawka 24-25.01.2009
Piotrek, bombowo , super inicjatywa
A PKP to rzecz do przemyślenia, bo pociąg przyjeżdża teraz o 6:36, czyli nawet przed pksem
pośpiech, za cenę 22 minut strachu w poniedziałek rano można nawet myśleć o bilecie turystycznym (jest ważny do 6 rano)
A PKP to rzecz do przemyślenia, bo pociąg przyjeżdża teraz o 6:36, czyli nawet przed pksem
pośpiech, za cenę 22 minut strachu w poniedziałek rano można nawet myśleć o bilecie turystycznym (jest ważny do 6 rano)
"Somewhere between the bottom of the climb and the summit is the answer the mystery why we climb." - Greg Child
Re: Kursówko-zajawka 24-25.01.2009
Nie no to super.. Piotrek, Wojtek i ja jesteśmy radośni z wyjazdu.. hmm tylko jeszcze brakuje uczestników, bo "przewodnicy" są hihi z niecierpliwością czekamy na zgłoszenia a nad pociągiem można się zastanowić chociaż ten autobus jest wygodny i ma się gwarancję siedzenia
O to chodzi jedynie, by naprzód wciaż iść śmiało, bo zawsze się dochodzi, gdzie indziej niż się chciało.
Re: Kursówko-zajawka 24-25.01.2009
Spoko, zgłosiła się niezawodna Aga
Przynajmniej jedna ładna osoba w ekipie
...z ostatniej chwili: Agatka też jedzie, więc są już dwie ładne osoby
Przynajmniej jedna ładna osoba w ekipie
...z ostatniej chwili: Agatka też jedzie, więc są już dwie ładne osoby
Re: Kursówko-zajawka 24-25.01.2009
Wojtek Grochowski pisze:
A PKP to rzecz do przemyślenia, bo pociąg przyjeżdża teraz o 6:36, czyli nawet przed pksem
pośpiech, za cenę 22 minut strachu w poniedziałek rano można nawet myśleć o bilecie turystycznym (jest ważny do 6 rano)
Do W-wy Centralnej przyjeżdza 5:56. Ale bilet turystyczny już nie działa, bo to jest oferta PKP PR, a Nosal jeździ w barwach PKP IC. Mozna jednak wykorzystać bilet podróżnika: w 2 kl. 65 zł, w 1 kl. 95 zl.
Re: Kursówko-zajawka 24-25.01.2009
W PKS student zapłaci 42x2 zl=84 zł.
Za bilet ulgowy 37% w PKP IC student zapłaci 34,02x2=68,04 zł
A zatem nawet studentom opłaca się bilet podróżnika (65 zł).
Za bilet ulgowy 37% w PKP IC student zapłaci 34,02x2=68,04 zł
A zatem nawet studentom opłaca się bilet podróżnika (65 zł).
-
- Posty: 355
- Rejestracja: 2008-10-16, 23:21
Re: Kursówko-zajawka 24-25.01.2009
Masz rację, mylę się w każdym punkcie
o pospiesznym IC zapomniałem,
a jesli chodzi o czas, to patrzyłem na dojazd do wschodniej (swoją drogą co robi pociąg pół godziny między tymi stacjami
Pisałem to wszystko z głowy, nie sprawdzając
o pospiesznym IC zapomniałem,
a jesli chodzi o czas, to patrzyłem na dojazd do wschodniej (swoją drogą co robi pociąg pół godziny między tymi stacjami
Pisałem to wszystko z głowy, nie sprawdzając
"Somewhere between the bottom of the climb and the summit is the answer the mystery why we climb." - Greg Child
Re: Kursówko-zajawka 24-25.01.2009
wielce mi przykro , ale ze względu na sesję 2 ostatnie weekendy stycznia odpadają....ten byłby idealny...
Re: Kursówko-zajawka 24-25.01.2009
A ja mam pytanie odzieżowe bo w Tatrach zimą nie byłem. Spodnie z polartecu 100 plus porządne spodnie goretexowe (plus niezawodna tkanka tłuszczowa ) wystarczą? W sklepie sprzedawca się upierał, że tak (a zwinięto mi sprzed nosa cieplejsze spodnie).
Re: Kursówko-zajawka 24-25.01.2009
Przygotuj sobie w plecaku miejsce na te Texy, najpewniej będziesz je zakładał głównie do dupozjazdu. Chyba, że jesteś naprawdę zmarźlak
Dopóki się poruszam, zazwyczaj mam na sobie tzw. antyportki (takie śmieszne pedalskie kalesonki z polaru stretch), koszulkę z krótkim rękawem i cienki polar z decathlonu. Dopiero jak naprawdę grubo pizga wrzucam kurtkę. Grunt, to generować ciepło
Oczywiście weź sobie polar na zapas - ja traktuję tachane w plecaku polar, kurtkę i spodnie nieprzemakalne tak jak folię NRC, apteczkę i telefon do TOPRu - mieć trzeba zawsze, używać jak najrzadziej
Dopóki się poruszam, zazwyczaj mam na sobie tzw. antyportki (takie śmieszne pedalskie kalesonki z polaru stretch), koszulkę z krótkim rękawem i cienki polar z decathlonu. Dopiero jak naprawdę grubo pizga wrzucam kurtkę. Grunt, to generować ciepło
Oczywiście weź sobie polar na zapas - ja traktuję tachane w plecaku polar, kurtkę i spodnie nieprzemakalne tak jak folię NRC, apteczkę i telefon do TOPRu - mieć trzeba zawsze, używać jak najrzadziej
Re: Kursówko-zajawka 24-25.01.2009
Nie umniejszając walorów obu boskich Pań na Ag jeśli pojedzie Dawid to i tak wszyscy przed Wami uciekną.ccrc pisze:Spoko, zgłosiła się niezawodna Aga
Przynajmniej jedna ładna osoba w ekipie
...z ostatniej chwili: Agatka też jedzie, więc są już dwie ładne osoby
Re: Kursówko-zajawka 24-25.01.2009
może i jestem odstraszający, ale dopiero jak się mnie pozna a nie na pierwszy rzut oka.. ja nie przerażam moim ogromem.. panie Przemku znany raczej jako "ten grubszy w garniturze". ale to nie miejsce na takie potyczki hihi.. więc kończę.. bo jeszcze wszyscy nawieją z forum (dobrze że nie mam fotki w profilu)
O to chodzi jedynie, by naprzód wciaż iść śmiało, bo zawsze się dochodzi, gdzie indziej niż się chciało.
Re: Kursówko-zajawka 24-25.01.2009
Plan byłby wstępnie taki:
W Zakopcu na Krupówki po sprzęt, następnie busikiem do wylotu Doliny Chochołowskiej i z buta do schronu wywalić z plecaków żarcie, śpiwory etc. Dalej:
Dzień A: Grześ-Rakoń-Wołowiec-Wyżnia Chochołowska
Dzień B: Trzydniowiański-Starorobociański-(Błyszcz?)-Dolina Starej Roboty/(Ornak-Iwaniacka)
Kolejność dni i realizowany wariant ustali się w schronie. W każdym wypadku wycieczki są dość długie - taka cecha konstrukcyjna doliny. Dzień B, nawet okrojony na maxa, to minimum 6h, A - minimum 7h, do czego dochodzi przecież 2h dojścia do schronu. Jeżeli nie będzie się dało wziąć i oddać sprzętu w (nie)ludzkich godzinach porannych w sobotę i wieczornych w niedzielę, będzie trzeba zrobić wypożyczkę w Warszawie. Czy ktoś prócz Agaty, Wojtka, Dawida, Łukasza i mnie posiadał będzie własny sprzęt?
W Zakopcu na Krupówki po sprzęt, następnie busikiem do wylotu Doliny Chochołowskiej i z buta do schronu wywalić z plecaków żarcie, śpiwory etc. Dalej:
Dzień A: Grześ-Rakoń-Wołowiec-Wyżnia Chochołowska
Dzień B: Trzydniowiański-Starorobociański-(Błyszcz?)-Dolina Starej Roboty/(Ornak-Iwaniacka)
Kolejność dni i realizowany wariant ustali się w schronie. W każdym wypadku wycieczki są dość długie - taka cecha konstrukcyjna doliny. Dzień B, nawet okrojony na maxa, to minimum 6h, A - minimum 7h, do czego dochodzi przecież 2h dojścia do schronu. Jeżeli nie będzie się dało wziąć i oddać sprzętu w (nie)ludzkich godzinach porannych w sobotę i wieczornych w niedzielę, będzie trzeba zrobić wypożyczkę w Warszawie. Czy ktoś prócz Agaty, Wojtka, Dawida, Łukasza i mnie posiadał będzie własny sprzęt?