Эльбрусcкая команда b Aлъпах
Re: Эльбрусcкая команда b Aлъпах
Piotrek, weź Ty się może przebiegnij parę razy wokół bloku i przeczytaj jeszcze raz co napisałeś
"Interesuje mnie wspinanie. Kropka." Mark Twight
"Bez mocy to bez sensu" Wojciech Grochowski
"Bez mocy to bez sensu" Wojciech Grochowski
-
- Posty: 355
- Rejestracja: 2008-10-16, 23:21
Re: Эльбрусcкая команда b Aлъпах
jak będziesz miał z kim się związać
Zaraz wysyłam plan, nie ma w nim ani jednego dnia restowego, nie wiem, kiedy chcesz jeździć
Zaraz wysyłam plan, nie ma w nim ani jednego dnia restowego, nie wiem, kiedy chcesz jeździć
"Somewhere between the bottom of the climb and the summit is the answer the mystery why we climb." - Greg Child
Re: Эльбрусcкая команда b Aлъпах
Uprząż ferratową? Co to takiego?ccrc pisze:w uzupełnieniu ustaleń sprzętowych - wrzucam do samochodu uprząż ferratową.
"Interesuje mnie wspinanie. Kropka." Mark Twight
"Bez mocy to bez sensu" Wojciech Grochowski
"Bez mocy to bez sensu" Wojciech Grochowski
Re: Эльбрусcкая команда b Aлъпах
Piotruchowi chodzilo o dopiecie zakreconego patentu ze sprzetem hamujacym line.. przy odpadnieciu z ferraty, zeby nie wydawac bezmyslnie 200 zl na jednorazowe patenty producentow.. jesli bedziesz chcial Lukaszu dokladniejszy opis, to daj znac
O to chodzi jedynie, by naprzód wciaż iść śmiało, bo zawsze się dochodzi, gdzie indziej niż się chciało.
Re: Эльбрусcкая команда b Aлъпах
Czy ktoś z Was dysponuje jakimś zbędnym telefonem komórkowym działającym w Orange którego bym mógł używac w Alpach? Bo mój po zalaniu 3 tygodnie temu podczas wycofu z prawego żeberka na Granatach umarł. Nie wiem czy zdążę go naprawić do wyjazdu. W autoryzowanym serwisie Nokii mi powiedzieli, że nie wiedzą czy dadzą radę naprawić bo ponieważ są autoryzowani, nie wszystko im wolno robić. Kazali iść do jakiegoś komisu
"Interesuje mnie wspinanie. Kropka." Mark Twight
"Bez mocy to bez sensu" Wojciech Grochowski
"Bez mocy to bez sensu" Wojciech Grochowski
Re: Эльбрусcкая команда b Aлъпах
si.. stary samsung (z klapka) musze go tylko dzis naladowac i zobaczyc czy bateria nie zlapala pamieci po tym jak lezal od roku nie ladowany. ale jest nie do zabicia (chyba ze go zabijesz rzucajac w przepasc poddenerwowany bezadziejnoscia jego obslugi)
O to chodzi jedynie, by naprzód wciaż iść śmiało, bo zawsze się dochodzi, gdzie indziej niż się chciało.
Re: Эльбрусcкая команда b Aлъпах
Git. Jak nie zdołam zreanimować telefonu to się po niego zgłoszę.
"Interesuje mnie wspinanie. Kropka." Mark Twight
"Bez mocy to bez sensu" Wojciech Grochowski
"Bez mocy to bez sensu" Wojciech Grochowski
Re: Эльбрусcкая команда b Aлъпах
W temacie telefonu: znalazłem zastępczy.
Ponieważ w ostatni weekend max co udało nam się z Wojtkiem zrobić w Tatrach to podejść w sobotę pod ścianę Zamarłej Turni, wyjąć szpej, schować go z powrotem i uciec w deszczu do schroniska, mieliśmy dużo czasu na rozmyślania na temat żarcia w górach. Myśleliśmy nie tylko pod kątem najbliższego wyjazdu ale także wyjazdów w góry wyższe, dalsze, dziksze, które miejmy nadzieję będą miały miejsce w kolejnych latach.
Prosił bym o dorzucanie innych patentów żywieniowych, które Wam przychodzą do głowy. Szczególnie jak zastąpić zwykły chleb, który zajmuje dużo miejsca, waży i się szybko psuje co przy kilkutygodniowej akcji górskiej nie wchodzi w grę.
Co zamiast zwykłego chleba
- pumpernikiel
- placki kukurydziane do tortilli (wrapy) - są z zwykłe, z ziołami, pomidorowe
- jakieś takie grube placki przypominające chleb tyle, że wytrzymują parę miesięcy, w kuchniach świata na półce z napisem Izrael
Śniadanie
- kaszka
- kleik ryżowy
- owsianki Nesvita
- mussli
- dżem
Obiad
- makaron
- pure ziemniaczane
- tortellini
- kuskus
- soja
- liofy
- zupki chińskie
- suszone mięso (widział ktoś czy da się to kupić w sklepie?)
- sucha kiełbasa
- konserwy
- mieszanki warzywne w małych puszkach
Picie
- plussz, isostar itp.
- kisiele
- galaretki
- zupki w proszku
Szturmżarcie
- batoniki
- czekolady
- chałwa
- suszone, kandyzowane owoce
- mamba
- żele energetyczne
Ponieważ w ostatni weekend max co udało nam się z Wojtkiem zrobić w Tatrach to podejść w sobotę pod ścianę Zamarłej Turni, wyjąć szpej, schować go z powrotem i uciec w deszczu do schroniska, mieliśmy dużo czasu na rozmyślania na temat żarcia w górach. Myśleliśmy nie tylko pod kątem najbliższego wyjazdu ale także wyjazdów w góry wyższe, dalsze, dziksze, które miejmy nadzieję będą miały miejsce w kolejnych latach.
Prosił bym o dorzucanie innych patentów żywieniowych, które Wam przychodzą do głowy. Szczególnie jak zastąpić zwykły chleb, który zajmuje dużo miejsca, waży i się szybko psuje co przy kilkutygodniowej akcji górskiej nie wchodzi w grę.
Co zamiast zwykłego chleba
- pumpernikiel
- placki kukurydziane do tortilli (wrapy) - są z zwykłe, z ziołami, pomidorowe
- jakieś takie grube placki przypominające chleb tyle, że wytrzymują parę miesięcy, w kuchniach świata na półce z napisem Izrael
Śniadanie
- kaszka
- kleik ryżowy
- owsianki Nesvita
- mussli
- dżem
Obiad
- makaron
- pure ziemniaczane
- tortellini
- kuskus
- soja
- liofy
- zupki chińskie
- suszone mięso (widział ktoś czy da się to kupić w sklepie?)
- sucha kiełbasa
- konserwy
- mieszanki warzywne w małych puszkach
Picie
- plussz, isostar itp.
- kisiele
- galaretki
- zupki w proszku
Szturmżarcie
- batoniki
- czekolady
- chałwa
- suszone, kandyzowane owoce
- mamba
- żele energetyczne
Ostatnio zmieniony 2009-07-27, 22:37 przez ŁukaszM, łącznie zmieniany 1 raz.
"Interesuje mnie wspinanie. Kropka." Mark Twight
"Bez mocy to bez sensu" Wojciech Grochowski
"Bez mocy to bez sensu" Wojciech Grochowski
-
- Posty: 355
- Rejestracja: 2008-10-16, 23:21
Re: Эльбрусcкая команда b Aлъпах
Si, Łukasz nauczył mnie owsianki, a ja jego mamby
Spojrzałem jeszcze raz krytycznie w harmonogram:
Uważam, że można pozbyć się Nordendu -- i tak nie będziemy raczej mieli siły na 2 ataki szczytowe pod rząd i to 3 dzień z rzędu, bo wcześniej aklimatyzacja. Nordend nie jest też szczytem w pełni samodzielnym a droga w połowie taka sama jak na Dufourspitze.
Przesunąłbym ten dzień a conto wisienki, na którą mamy w tej chwili 1 dzień za mało (potrzeba 3 dni)
Myślę też, czy nie zaoszczędzić 1 dnia, wjeżdżając kolejką do stacji Rotenboden i podchodząc dzięki temu już pierwszego dnia na Obere Plattje. 33 franki to nie jest aż tak wiele, można a conto tego wydatku kupić na przykład więcej jedzenia w Polsce.
Te 2 dni więcej urealniają wisienkę. Bo w ostatnim planie 1 dzień obsuwu już ją eliminuje.
Co do samej wisienki -- wolałbym Zinalrothorn (dostępny z Zermatt) lub Taschorn (podejście Tasch). Bo gdyby udało się nam na AD-, to dlaczego nie próbować później AD bez minusa (Dom ma "tylko" PD)
Względnie jeśli wisienką będą 2 dni wspinu w jakimś sportowym rejonie, to też brzmi to sensowniej, boję się, że na 1 dzień nie będzie chciało nam się zatrzymywać.
Pozdrawiam
Wojtek
Spojrzałem jeszcze raz krytycznie w harmonogram:
Uważam, że można pozbyć się Nordendu -- i tak nie będziemy raczej mieli siły na 2 ataki szczytowe pod rząd i to 3 dzień z rzędu, bo wcześniej aklimatyzacja. Nordend nie jest też szczytem w pełni samodzielnym a droga w połowie taka sama jak na Dufourspitze.
Przesunąłbym ten dzień a conto wisienki, na którą mamy w tej chwili 1 dzień za mało (potrzeba 3 dni)
Myślę też, czy nie zaoszczędzić 1 dnia, wjeżdżając kolejką do stacji Rotenboden i podchodząc dzięki temu już pierwszego dnia na Obere Plattje. 33 franki to nie jest aż tak wiele, można a conto tego wydatku kupić na przykład więcej jedzenia w Polsce.
Te 2 dni więcej urealniają wisienkę. Bo w ostatnim planie 1 dzień obsuwu już ją eliminuje.
Co do samej wisienki -- wolałbym Zinalrothorn (dostępny z Zermatt) lub Taschorn (podejście Tasch). Bo gdyby udało się nam na AD-, to dlaczego nie próbować później AD bez minusa (Dom ma "tylko" PD)
Względnie jeśli wisienką będą 2 dni wspinu w jakimś sportowym rejonie, to też brzmi to sensowniej, boję się, że na 1 dzień nie będzie chciało nam się zatrzymywać.
Pozdrawiam
Wojtek
"Somewhere between the bottom of the climb and the summit is the answer the mystery why we climb." - Greg Child
Re: Эльбрусcкая команда b Aлъпах
Ze swej strony dodam tylko, że podłączam się pod stanowisko Wojtka. A na zachętę:
Zinalrothorn
http://www.summitpost.org/images/original/6622.jpg
http://www.summitpost.org/images/original/280439.jpg
Taschhorn
http://www.summitpost.org/images/original/65160.JPG
Zinalrothorn
http://www.summitpost.org/images/original/6622.jpg
http://www.summitpost.org/images/original/280439.jpg
Taschhorn
http://www.summitpost.org/images/original/65160.JPG
"Interesuje mnie wspinanie. Kropka." Mark Twight
"Bez mocy to bez sensu" Wojciech Grochowski
"Bez mocy to bez sensu" Wojciech Grochowski
Re: Эльбрусcкая команда b Aлъпах
Chłopaki, popatrzcie na nasz wątek alpejski, pojawiła się pewna opcja na transport. Napiszcie co myślicie.
Re: Эльбрусcкая команда b Aлъпах
Odnośnie Arco, wymagałoby to nadłożenia nieco drogi - dystans z Zermatt też wymaga kilku godzin jazdy. Do zrobienia, ale w środę nad mapką zastanowimy się, czy warto. Trzebaby dodatkowo zainwestować parę ojro w austriacką winietkę. To tak tylko dla rozjaśnienia sytuacji
Brygado, jeszcze a'propos ładowania - zaczynam kombinować, czy nie byłoby nam wygodniej, gdyby każdy miał plecak i osobną torbę na rzeczy nieplecakowe, żeby nie walały się luzem. chyba będzie łatwiej takie cuś zapakować w bagar, niż stertę butów w reklamówkach, śpiworków luzem i małych plecaczków z papu.
co do małych plecaczków, to Łukasz i Wojtas możecie sobie z tyłu tam trzymać pod nogami co lubicie, ino po środku być może będzie trzeba walnąć mój/Dawida worek z przybocznymi zabawkami (podusie, papu, termosik etc.), bo kierowca pod nogami nic trzymać nie da rady
Nagrajcie proszę też po kilka płyt, audio lub mp3. Inaczej kierowca zaśnie i wszyscy umrzemy
Brygado, jeszcze a'propos ładowania - zaczynam kombinować, czy nie byłoby nam wygodniej, gdyby każdy miał plecak i osobną torbę na rzeczy nieplecakowe, żeby nie walały się luzem. chyba będzie łatwiej takie cuś zapakować w bagar, niż stertę butów w reklamówkach, śpiworków luzem i małych plecaczków z papu.
co do małych plecaczków, to Łukasz i Wojtas możecie sobie z tyłu tam trzymać pod nogami co lubicie, ino po środku być może będzie trzeba walnąć mój/Dawida worek z przybocznymi zabawkami (podusie, papu, termosik etc.), bo kierowca pod nogami nic trzymać nie da rady
Nagrajcie proszę też po kilka płyt, audio lub mp3. Inaczej kierowca zaśnie i wszyscy umrzemy
Re: Эльбрусcкая команда b Aлъпах
Widzę, że czarny humor całej ekipie dopisuje. Ostatnio w Tatrach też żarty w podobnym klimacie chodziłyccrc pisze:Nagrajcie proszę też po kilka płyt, audio lub mp3. Inaczej kierowca zaśnie i wszyscy umrzemy
"Interesuje mnie wspinanie. Kropka." Mark Twight
"Bez mocy to bez sensu" Wojciech Grochowski
"Bez mocy to bez sensu" Wojciech Grochowski
Re: Эльбрусcкая команда b Aлъпах
Tu się nie ma co śmiać, tu trza nagrywać! (rzekł Michnik... i wszyscy wiemy, co stało się dalej)ŁukaszM pisze:Widzę, że czarny humor całej ekipie dopisuje. Ostatnio w Tatrach też żarty w podobnym klimacie chodziły
może być dowolnie poj...na muzyka, byle nie usypiająca
ostatnio zamach na moje życie przeprowadziła Kamanda Pinka Flojda - "Dark side of the moon" nie jest najlepszy na niedzięciołowanie w kierę. Uwzględnijcie
Re: Эльбрусcкая команда b Aлъпах
Mogę ponagrywać jakiś szejk your ass dancehall a na czarną godzinę jakiego dubstepowego szatana. Ale po tym ostatnim nie wsiądziecie ze mną więcej do samochodu pewnie
"Interesuje mnie wspinanie. Kropka." Mark Twight
"Bez mocy to bez sensu" Wojciech Grochowski
"Bez mocy to bez sensu" Wojciech Grochowski