kursówka 14-15 listopada

[sarniak]

Witam
Jako, że nie ma jeszcze tematu o tej kursówce, pozwolę sobie takowy założyć.

Pierwsza i najważniejsza sprawa:
Ostatnie spotkanie informacyjne odbędzie się we wtorek o 18:20 w siedzibie klubu.

Będąc jedynie szarym nurkiem tej wyprawy, tj. zwykłym uczestnikiem, skupię się jedynie na mojej tajnej misji zdobycia namiotów. Gdyby ktoś chciał coś dodać od siebie to serdecznie zapraszam.

Myślałem sobie, żeby skonstruować taką klubową jurtę z baterią słoneczną, satelitą i dzbanuszkiem do herbaty, ale nie mam dzbanuszka, więc pomysł został zarzucony. Niestety...

Sprawa wygląda tak, że ja mam jeden namiot dobrej jakości, w którym zmieszczą się 3 osoby. Nie próbowałem nigdy spać w nim w 4 osoby, ale myślę, że przy odpowiednim peace and love dałoby radę. Ola ma namiot 2-osobowy. Ja mam jeszcze drugi namiot 3/4 osoby, ale on już jest troszkę gorszy niż ten pierwszy. Jednak lepszy niż mech i gołe niebo. Mimo wszystko ;]

Jeżeli ktoś ukrywa namiot w domu, w piwnicy, na strychu, lub teleportował go na madagaskar, to ja bym ślicznie prosił o to, żeby go wyjął, albo przyteleportował, sprawdził, czy mu się pałąki nie połamały, czy jest zdrowy i nie ma grypy i odnotował mi to tutaj w temacie.

Podsumowując, stan na dziś:
- jeden namiot 2 os
- jeden namiot 3/4 os główny
- jeden namiot 3/4 os rezerwowy

Pozdrówki serdeczne!
Łukasz

[Basia Skompska]

Ja mogę zabrać namiot 2-3 osobowy. Tzn mieszczą się w nim 2 osoby+plecaki, lub 3 osoby bez plecaków

Pozdrawiam
Basia

[sarniak]

Rozmawiałem ze Sławoszem o namiocie, który nazwałem rezerwowym - podobnież spał w nim na jakiejś kursówce i podobnież Ewa we własnej osobie wydała oficjalny dekret o zakazie brania tego namiotu na kursówki po tamtym nocowaniu. Widocznie nie było mu to pisane, uczczę tą niepowetowaną stratę minutą ciszy i lampką wina. Niech odpoczywa w pokoju (gdyby ktoś szukał, w moim pokoju).


Biorąc pod uwagę dekret zwany umownie Dekretem Ewy w Sprawie Namiotu Szaro Fioletowego i Jego Obecności na Kursówkach i deklarację Basi, stan na dziś:

- 2 os
- 3/4 os
- 2/3 os

Nie wiadomo ile osób na kursówkę jedzie, ale zważając na to, że 10 to limit, a mamy na razie w porywach 9 miejsc w namiotach (przy sporym wskaźniku peace and love), więc jest spoko. Zobaczymy we wtorek jaka będzie ostateczna liczba - jeżeli będzie mało, to będę myślał co z tym fantem zrobić.

Pozdrówki serdeczne!
Łukasz

[Ofca]

Ja mam namiot 4 osobowy, ale te 4 to też tak na styk, z plecakami 3. Z tym że nie wiem jaki jest jego obecny stan bo nie ruszałam go od jakichś 3 lat. Pewne jest tylko to, że ma niepodklejony szew przy okienku i jak pada to sie na łeb leje. Zakładając że nie będzie padać, i że jest zdrowy, mogę go zabrać
Pozdrawiam
Asia

[sarniak]

Cześć zbłąkana Ofieczko , niestety możemy założyć tylko, że nie przyjedzie do nas z wizytą prezydent, ani nie spotkamy po drodze grupy wędrownej słuchaczy radia Maryja. Wszelkie inne kataklizmy trzeba brać mniej lub bardziej pod uwagę, więc napisz mi proszę za jakiś czas, czy ten lufcik da się jakoś załatać. Jeśli nie, to namiot odpada.

Druga sprawa, jeżeli to taki namiot co leży w szafie i nikt nie pamięta, czy on się do czegoś nadaje, to zastanów się, nad tym, jakiej jest jakości. Ja myślałem, że ten, który ochrzciłem rezerwowym można określić słowem "ujdzie", bo używałem go w słoneczku. Po zeszłorocznej kursówce, na której używał go znajomy, okazało się, że cieknie jak durszlak.

Pozdrówki serdeczne i miłego weekendu życzę
Łukasz

[Basia Skompska]

hej
Niestety ze względów zdrowotnych i uczelnianych nie mogę pojechać na kursówkę 14-15.11.09
Wycofuję więc swoją ofertę namiotową. Jednocześnie zwalaniam miejsce dla kogoś kto chciałby jeszcze pojechać.
Mam nadzieję, że spotkamy się na kolejnych kursówkach

Pozdrawiam
Basia

[sarniak]

Na wstępie chciałem napisać, że łączę się w bólu z tymi wszystkimi biednymi człowiekami, którzy dzisiaj spędzają większość dnia w pracy lub na uczelni ;] Krążą mi po głowie wizje jak padam gębą na klawiaturę i do samego wieczora nie podnoszę się z tej pozycji

Poza tym dzięki jeszcze raz wszystkim, którzy byli

Panie i Panowie, lejdis end dżentelmen, teraz główna część posta, która jest przyczynkiem i głównym powodem napisania go - specjalnie dla Ewy, Jim Carey on Saturday Night:

http://www.youtube.com/watch?v=AzBCbXCgbtY

I tym oto optymistycznym akcentem kończę i wracam do udawania, że pracuję ;].

Pozdrówki serdeczne,
sarniak

[Asia Bogdanowicz]

Czy ktoś zna losy mojego scyzoryka? Czerwony, szwajcrski, ze śrubokrętem krzyżakowym zamiast korkociągu, ostatnio widziany na śniadaniu 15.11.