Kursówka 5-6 grudnia
Re: Kursówka 5-6 grudnia
Uściślając sytuację osobową: Doroty i Mariusza nie było na spotkaniu i nic nie wiemy o ich planowanym udziale, więc póki co w przygotowaniach zakładamy, że nie jadą. Wobec rezygnacji Sebastiana daje to 27 osób (łącznie z waletami i szeryfem;)). Kasia, zrób odpowiednią poprawkę w jadłospisie.
Mała uwaga na przyszłość: jedzenie warto bardziej dystrybuować, np. lepiej żeby każdy wziął po 2 woreczki ryżu niż jedna osoba 8; uchroni nas to przed dużymi przetasowaniami w sytuacji kiedy ktoś nie pojedzie. Ale to od następnego wyjazdu - teraz niech zostanie jak jest.
Mała uwaga na przyszłość: jedzenie warto bardziej dystrybuować, np. lepiej żeby każdy wziął po 2 woreczki ryżu niż jedna osoba 8; uchroni nas to przed dużymi przetasowaniami w sytuacji kiedy ktoś nie pojedzie. Ale to od następnego wyjazdu - teraz niech zostanie jak jest.
Re: Kursówka 5-6 grudnia
Czesc,
Mam kilka uwag technicznych do jadlospisu (o ile nie jest za pozno).
Warto sprecyzowac ile zabrac np. herbaty (ile torebek), sól (kiedyś ktoś zabrał kilogram na kursówkę), cukier, chleb, paczka bakalii to też bardzo zależy, są różne wielkości.
32 paczki ryżu/kaszy to chyba trochę za dużo. Pewnie 28/dzien wystarczy.
Może jakies gorace kubki, itp?
Pozdrawiam,
Paweł
Mam kilka uwag technicznych do jadlospisu (o ile nie jest za pozno).
Warto sprecyzowac ile zabrac np. herbaty (ile torebek), sól (kiedyś ktoś zabrał kilogram na kursówkę), cukier, chleb, paczka bakalii to też bardzo zależy, są różne wielkości.
32 paczki ryżu/kaszy to chyba trochę za dużo. Pewnie 28/dzien wystarczy.
Może jakies gorace kubki, itp?
Pozdrawiam,
Paweł
- gałka muszkatołowa
- Posty: 59
- Rejestracja: 2009-10-28, 15:39
Re: Kursówka 5-6 grudnia
Hejże!
patrząc na rozmiar jadłospisu wnioskuję, że sobotnie śniadanie będziemy przyrządzać na miejscu. czy może mamy zabrać kanapki na to pierwsze śniadanie?
beata
patrząc na rozmiar jadłospisu wnioskuję, że sobotnie śniadanie będziemy przyrządzać na miejscu. czy może mamy zabrać kanapki na to pierwsze śniadanie?
beata
Re: Kursówka 5-6 grudnia
O no właśnie ja też mam pytanko odnośnie jadłospisu- ile tego chleba mam zabrać?
Pozdrawiam,
Agata K.
Pozdrawiam,
Agata K.
Re: Kursówka 5-6 grudnia
Czy została uwzględniona w planie niedzielna Msza Św? Jest grupa ludzi, która bardzo by chciała pójść.
Re: Kursówka 5-6 grudnia
Cześć,
Niestety to raczej niemożliwe z kilku powodów. Będziemy nocować dość wysoko w górach, zejście zajmie chwilę czasu. Kursówka też trwa zbyt krótko, jestem jedynym instruktorem więc nie widzę możliwości rozdzielania. Podobne przypadki w przeszłości, kończyły się zwykle długim czekaniem na ponowne spotkanie dwóch grup.
Pozdrawiam,
Paweł.
Niestety to raczej niemożliwe z kilku powodów. Będziemy nocować dość wysoko w górach, zejście zajmie chwilę czasu. Kursówka też trwa zbyt krótko, jestem jedynym instruktorem więc nie widzę możliwości rozdzielania. Podobne przypadki w przeszłości, kończyły się zwykle długim czekaniem na ponowne spotkanie dwóch grup.
Pozdrawiam,
Paweł.
Re: Kursówka 5-6 grudnia
Bo nikt nie pytał, a ja jestem uczulona na zielony groszek i fasolę taką czerwoną, obie rzeczy sprzedawane w puszkach...
kaszę wezmę, choć mam nadzieję, że nie będę jej musiała tym razem jeść, że załapię się na garnek z ryżem:)
cukru wezmę standardowo pół litra, soli pudełko po filmie, herbaty 50 szt.
w ramach przekąsek możecie liczyć ponownie na niespodzianki:)
kaszę wezmę, choć mam nadzieję, że nie będę jej musiała tym razem jeść, że załapię się na garnek z ryżem:)
cukru wezmę standardowo pół litra, soli pudełko po filmie, herbaty 50 szt.
w ramach przekąsek możecie liczyć ponownie na niespodzianki:)
Choroba morska- mnie to nie rusza.
Re: Kursówka 5-6 grudnia
heh...a ja mam wziac dwie puszki fasoli:D
postaram sie nie zapomniec zeby wziac noz.
postaram sie nie zapomniec zeby wziac noz.

Re: Kursówka 5-6 grudnia
Ad. Mszy - rozumiem, że jak zejdziemy do cywilizacji będzie już za późno?
-
- Posty: 698
- Rejestracja: 2008-11-14, 15:04
Re: Kursówka 5-6 grudnia
Można spróbować wieczorem w Krakowie, ale to zależy od Księcia.
"Tak to się robi w Szczecinie"
Re: Kursówka 5-6 grudnia
Czesc,
Trasa zejscia z noclegu jest jeszcze nieustalona i będzie dostosowana do warunków. Grupa jest duza i raczej nie oczekuje sprawnego poruszania po gorach. Tez nie o to chodzi na kursowce, ktora jest z zalozenia szkoleniowa.
Jesli chodzi o Krakow to powrot tez bedzie autokarem (tak jak przekazał to Krzysiek) z grupa rajdową.
Możemy o tym porozmawiać później, w trakcie kursówki.
Pozdrawiam,
Pawel.
Trasa zejscia z noclegu jest jeszcze nieustalona i będzie dostosowana do warunków. Grupa jest duza i raczej nie oczekuje sprawnego poruszania po gorach. Tez nie o to chodzi na kursowce, ktora jest z zalozenia szkoleniowa.
Jesli chodzi o Krakow to powrot tez bedzie autokarem (tak jak przekazał to Krzysiek) z grupa rajdową.
Możemy o tym porozmawiać później, w trakcie kursówki.
Pozdrawiam,
Pawel.
-
- Posty: 698
- Rejestracja: 2008-11-14, 15:04
Re: Kursówka 5-6 grudnia
Dokładnie to miałem na myśli.
Widzieliście prognozę? Temperatura cały czas w okolicach 0, brak opadów, wiatr znośny ok. 7km/h. Niestety totalne zachmurzenie i brak śniegu.
Widzieliście prognozę? Temperatura cały czas w okolicach 0, brak opadów, wiatr znośny ok. 7km/h. Niestety totalne zachmurzenie i brak śniegu.
"Tak to się robi w Szczecinie"
-
- Posty: 64
- Rejestracja: 2008-11-11, 04:19
- Kontakt:
Re: Kursówka 5-6 grudnia
Ponieważ mnie z Wami nie będzie, to nie macie szans na dobrą pogodę
Nastawcie się na deszcz, wiatr, gradobicie i łzy
+ ognisko, które wcale nie chce się rozpalić he he he


Re: Kursówka 5-6 grudnia
A ponieważ ja będę w okolicach więc tym bardziej nie nastawiajcie się na ładną pogodę.
-
- Posty: 64
- Rejestracja: 2008-11-11, 04:19
- Kontakt:
Re: Kursówka 5-6 grudnia
O nieeeee, to już do końca mają przerąbane 
