kursówka 29-30 listopada 2008

Prawdopodobnie nie ma tematu, którego nie da się tutaj poruszyć.
Gość

Re: kursówka 29-30 listopada 2008

Post autor: Gość »

Oszacowanie kosztorysu, lista rzeczy do wzięcia

1) Lista rzeczy, których każdy pożąda na kursówce (nawet jeśli jeszcze tego nie wie) :-)

Dwie ogólne uwagi:
Po pierwsze, jak zauważyłem na ostatniej kursówce osoby biorące w niej udział miały różne takie tam turystyczne rzeczy co to przydają się w górach :mrgreen: więc o tym co piszę poniżej myślę jedynie jak o liście, która ma pomóc o czymś nie zapomnieć.
Po drugie, w miniony weekend w Beskidzie Makowskim, gdzie byłem, leżał już śnieg, a pogoda była zimowa. Jeszcze nie mroźna, ale już dokuczał zimny wiatr i padający śnieg. Podobnie było w Gorcach. Tam gdzie pojedziemy w ten weekend wcale nie musi być lepiej, dlatego chyba warto zadbać o zabranie ciepłych rzeczy (bielizna, polary, kurtka). Ci, którzy jadą po raz pierwszy (są tacy?), niech wezmą pod uwagę, iż łażenie po górach podczas kursówki ma to do siebie, że człowiek co chwila się rozbiera, żeby za chwilę się ubrać, bo raz jest mocno pod górkę i robi się nam ciepło, raz z górki i jest nam zimno, a raz ani tak, ani tak i w ogóle nie wiadomo jak jest 8-) dlatego prawdopodobnie lepiej jest wziąć ze sobą kilka lżejszych rzeczy, a potem coś sobie założyć albo zdjąć, niż tylko jedną Super Ciepłą, Bardzo Puchową, Wielką i Co Tam Jeszcze (TM).

Jak podano wcześniej w tym wątku, "należy koniecznie posiadać":
- czołówkę i zapasowe baterie,
- kompas,
- mapę (1:50 000),
- notes, długopis,

Przydać może się też mapnik lub przeźroczysta koszulka na dokumenty, w które można schować mapę gdy pada. Inna opcja, dla cierpliwych, to obkleić mapę szeroką, przeźroczystą taśmą klejącą, jeszcze inna, to kupić fabrycznie :-) zafoliowaną mapę. Ta ostatnia dla chcących wydać na nią dwa-trzy razy więcej złotówek niż zwykle.

a ponadto przydać się mogą:
- dobrze zaimpregnowane buty (wasze buty muszą wytrzymać kilkanaście godzin łażenia w śniegu, albo inaczej będziecie mieli mokre stopy :) )
- skarpety, skarpety, skarpety i jeszcze więcej skarpet (i tak będziecie mieli mokre stopy :twisted: ),
- warto zabrać sandały, są lekkie, a przydają się gdy chcecie wysuszyć buty przy ognisku lub podczas powrotu, w pociągu, gdy buty w których szliście przemokły,
- ciepła bielizna, termiczna najlepiej,
- polary,
- kurtka, która ochroni was od wiatru, deszczu, śniegu i innych Plag Egipskich,
- peleryna przeciwdeszczowa, jak ktoś ma (przydatna gdy porządnie pada),
- czapka, szalik, para rękawiczek lub nawet dwie pary - lubią się gubić, a nie za każdą osobą idzie tak miły facet jak ja i raz za razem podnosi zgubioną rękawiczkę (pozdrowienia dla posiadaczki niesfornych rękawiczek z jednej z poprzednich kursówek ;-) ), czy zgubiony pokrowiec na plecak z czapką w środku (pozdrowienia dla kolegi),
- ewentualnie para spodni na zmianę (na wypadek podarcia, zmoczenia itp.),
- stuptuty,
- dokumenty (dowód osobisty, legitymacja studencka),
- zapałki/zapalniczka, świeczka (do rozpalania ogniska),
- worki foliowe (raz że można nimi zabezpieczyć rzeczy przed przemoknięciem, dwa, że przydadzą się do pakowania śmieci po obiedzie),
- pokrowiec na plecak, który ochroni wasz plecak od Plag Egipskich,
- śpiwór i karimata, jeśli przewidziany jest nocleg, przewidziany jest jakiś?
- leki, które musicie zażywać oraz ewentualnie coś od bólu, przeziębienia, jakieś plastry itp.
- menażka, niekoniecznie jedna (na mojej poprzedniej kursówce brakowało),
- kubek,
- termos,
- nóż, widelec, łyżka,
- kuchenna ściereczka (przydaje się podczas przygotowania posiłku),
- przydatne może być mydło i mały ręczniczek, co do porannej/wieczornej toalety, to można liczyć co najwyżej na możliwość przemycia twarzy i umycia zębów, jeśli oczywiście przewidziany jest nocleg, przewidziany jest? :-D

Jest jeszcze kilka rzeczy, które zabiera się z konieczności (na przykład papier toaletowy) albo dla przyjemności (aparat, kijki trekingowe), ale o nich nie trzeba chyba nikomu przypominać.

2) Kosztorys

Ilość pieniędzy jaką musicie przygotować da się oszacować dopiero, gdy Sylwia ustali ile będą kosztowały bilety, a Marta określi jadłospis, ja zaś doznam oświecenia i będę wiedział ile kosztuje paczka ryżu :-)

Pzdr.
Paweł
PawelB
Posty: 20
Rejestracja: 2008-10-27, 13:12

Re: kursówka 29-30 listopada 2008

Post autor: PawelB »

Co do kosztorysu: ja sprawdzam przejazdy, czego wyniki dziś przedstawię, ale opcje są takie:
PKS do Jasła: 42 zł studencki, 56zł normalny
PKP do Jasła: 52,50 normalny, 37%zniżki dla studentów

Potem PKS/bus do Folusza - nie więcej jak 10zł.

W drugą stronę podobnie. Więc trzeba liczyć ok. 80-100 zł na transport dla studentów, 120-130zł dla pozostałych.

P.S.
Dobre pytanie zadałeś, Pawle. W podziale zadań nie znalazłem nic o namiotach. Śpimy na tej kursówce?
Sebastian

Re: kursówka 29-30 listopada 2008

Post autor: Sebastian »

Czesc i czolem,

pisze z Tunezji gdzie jestem do czwartku. Potwierdzam swoja obecnosc na kursowce ale niestety zapomnialem przekazac kasy na bilet, wiec jezeli ktos moze zalozyc to oddam na dworcu. Nie dam rady skombinowac oswiadczenia lekarskiego na piatek, wiec moge przyniesc oswiadczenie, ze biore odpowiedzialnosc za siebie i jestem swiadomy zagrozen itp, itd. To samo tyczy sie pierwszej raty za kurs. Sorry ale wszystko dzieje sie za szybko i nie moglem sie tym zajac wczesniej.

Nie wiem jak zniose szok termiczny, bo podobno w kraju juz snieg i zimno :)

pozdro,

Sebastian
Gość

Re: kursówka 29-30 listopada 2008

Post autor: Gość »

Sebastianie nie doznasz szoku,bo niestety idzie ocieplenie...;/
Jesli mielibyscie troche czasu poszukajcie numerow do busow,ja dlugo szukalam,ale nadal mam tak srednio duzo...wlasciwie to beznadziejnie z ta komunikacja w Beskidzie Niski.

i nie gubmy rekawiczek,bo cierpliwosc Pawla się najwidoczniej kończy :mrgreen:
Gość

Re: kursówka 29-30 listopada 2008

Post autor: Gość »

Gość pisze:Sebastianie nie doznasz szoku,bo niestety idzie ocieplenie...;/
Jesli mielibyscie troche czasu poszukajcie numerow do busow,ja dlugo szukalam,ale nadal mam tak srednio duzo...wlasciwie to beznadziejnie z ta komunikacja w Beskidzie Niski.
Zajrzyj tu
Gość

Re: kursówka 29-30 listopada 2008

Post autor: Gość »

Gość pisze:i nie gubmy rekawiczek,bo cierpliwosc Pawla się najwidoczniej kończy :mrgreen:
Niniejszym pragnę zdementować pogłoski jakoby moja cierpliwość się kończyła. Niczym Premier naszego rządu mam w zanadrzu całe morze, bałtyckie może nawet, cierpliwości, miłosierdzie i miłości bliźniego :mrgreen: Zwłaszcza dla czarujących koleżanek z kursu ;-)

Choć apel niepodpisanej koleżanki, więc nie mogę tak grzecznie po imieniu nawiązać, popieram: nie gubmy rękawiczek..., bo może być nam bez nich zimno. :-D

Sprawy finansowe

Co do spraw finansowych, to zapłacę za bilet Sebastiana. Przy czym w piątek mogę się spóźnić i nie być dokładnie o 20:05 na Zachodnim.

Kolejna sprawa - wpłata pierwszej raty za kurs, daj znać Sebastianie, w razie czego mogę przelać pieniądze bezpośrednio na konto osoby zajmującej się ich zbieraniem (sam tak zrobiłem). Rozliczymy się przy okazji.

Ostatnia kwestia - kosztorys, jeśli dobrze wczoraj zrozumiałem, w góry jedziemy pociągiem, z biletem grupowym, a potem dojeżdżamy busem. Powrót w podobny sposób, tzn. bus plus pociąg z biletem grupowym. Koszty kształtują się następująco:
  • bilety na pociąg łącznie 60zł, niezależnie czy ktoś ma ulgę studencką, czy nie, bilet w jedna stronę kosztuje nas 30zł od osoby (bo korzystamy z biletu grupowego),
  • dojazdy busem, ok. 20zł, tzn. 10zł od osoby za jeden przejazd.
Łącznie daje to 80zł za transport podczas całej kursówki. Na oko dość ekonomicznie, więc proszę Sylwie aby potwierdziła moje wyliczenie.

Do tego dochodzi jeszcze koszt ubezpieczenia - 2zł, który na poprzedniej kursówce, jeśli dobrze pamiętam, był pokrywany z wpłat za kurs. Nie wiem czy tak samo ma być na tej, więc na wszelki wypadek należy przygotować pieniądze dla Michała.

Na koniec to co pewnie wszyscy lubią na kursówkach najbardziej (zaraz za parą suchych skarpetek i miejscem przy ognisku :-) ), czyli jedzenie.

Wrzucę tutaj listę produktów do zabrania/kupienia, bo chyba Marta mówiła, że ma sporo zajęć w czwartek i piątek, i pomyślałem, że może to ją nieco "odciąży w sprawach kursowych".

Zabieramy:
  • każdy torebkę kaszy jęczmiennej,
  • 6 osób zabiera sos myśliwski,
  • 4 osoby zabierają 10-15 dkg kiełbasy,
  • 6 osób bierze różne warzywa w puszce (przy czym kto warzywa, kto kiełbasę, a kto sos zostało wczoraj ustalone),
  • każdy bierze bochenek chleba i coś do tego chleba tak aby można było zrobić kanapki,
  • każdy zabiera dwie czekolady,
  • wedle uznania bierzecie gorące kubki, chińskie zupki itp.
  • podobnie z drobnymi przekąskami - suszone owoce, orzechy, batoniki itp.
Wegetarianie w liczbie dwóch :alien: :bom: zabierają ze sobą takie tam różne inne, ale to są ciemne sprawki między mną a Sebastianem i nie będziemy ich tutaj ujawniać publicznie w obawie, że niewegetarianie chcieliby zjeść żarcie wegetarian :-D

Lista jest z moich niekoniecznie kompletnych notatek, więc proszę Martę o rzut oka i potwierdzenie czy wszystko się zgadza.

Jeśli uda mi się znaleźć dziś czas na zgłębienie zawiłości kształtowania się cen torebek kaszy jęczmiennej i sosu myśliwskiego na rynkach państw Unii Europejskiej, to spróbuję wrzucić tutaj jakieś dokładniejsze oszacowanie kosztów. Na razie wydaje mi się, że około 50zł powinno każdemu wystarczyć na zakupy.

Podsumowując: transport będzie nas kosztował 80 zł, jedzenie 50 zł, łącznie 130zł. Radzę zabrać trochę więcej pieniędzy na wypadek, gdyby osoba odpowiedzialna za kosztorys pomyliła się :-P lub spotkały nas jakieś nieprzewidziane okoliczności - problemy z transportem, kebab na dworcu, obiad w restauracji, czy coś podobnego.

Pzdr.
Paweł
Awatar użytkownika
Sylwia
Posty: 191
Rejestracja: 2008-11-07, 10:41

Re: kursówka 29-30 listopada 2008

Post autor: Sylwia »

bus z jasla do folusza bedzie kosztowal 11zl.umowilam nas na 7.00,jakoze planowo mamy byc 6.34 w Jasle.Moze uda sie ugadac zeby ten sam przewoznik nas zabral z.".nie wiadomo skad" do Jasla z powrotem.
Ja mam nadzieje ,ze bilety pkp grupowe kosztuja 30zl(tak mi powiedziala pani z pkp..)

http://www.twenga.pl/dir-Kulinaria,Maka ... jeczmienna -cennik kaszy jeczmiennej :mrgreen:
Gość

Re: kursówka 29-30 listopada 2008

Post autor: Gość »

Dzięki,
podbijamy zatem koszt przejazdów do 82zł (dwa busy po ok. 11zł w jedną stronę, a nie jak było poprzednio 10zł).
Sylwia pisze: http://www.twenga.pl/dir-Kulinaria,Maka ... jeczmienna -cennik kaszy jeczmiennej :mrgreen:
Dzięki nieocenionej Sylwii, którą jak widzę zainteresowała kwestia badanie cen kaszy jęczmiennej ;-) wiemy również, iż mamy Kaszę Jęczmienną Wiejską Drobną, Kaszę Jęczmienną Grubą, Kaszę Jęczmienną Drobną Mazurską, Kaszę Jęczmienną Pęczak Kujawski itd.

Mam nadzieję, iż link Sylwi nie jest zakamuflowaną sugestią pod adresem Marty, że ma się określić, który rodzaj kaszy jest tym jedynie słusznym :-D

Tak czy inaczej sos myśliwski na razie wyskakuje tam tylko jeden w oszałamiającej cenie 1,69zł Choć jak to przed chwilą zbadałem można kupić go również za 1,45, a nawet o zgrozo za 1,06zł Nie wiem co z tym bulwersującym faktem począć, jakieś sugestie? :-D

Pzdr.
Paweł
MartaObdarta
Posty: 56
Rejestracja: 2008-11-19, 20:58

Re: kursówka 29-30 listopada 2008

Post autor: MartaObdarta »

Drogi Pawle jesteś niesamowity, dziękuję! przepraszam, że wcześniej nie pisałam, ale po wczorajszym wykładzie dopiero dotarłam do domu.

lista jedzenia jest prawie kompletna , zostało parę drobiazgów:
-sól
-herbata
-cukier
-cytryny
-ogórki
(osoby zostały wyznaczone wczoraj bądź same się zgłosiły)

do zobaczenia jutro :-)

a co do rodzaju kaszy jęczmiennej-zostawiam Wam wolną rękę, taka będę dobra :mrgreen:

MartaObdarta
Awatar użytkownika
Sylwia
Posty: 191
Rejestracja: 2008-11-07, 10:41

Re: kursówka 29-30 listopada 2008

Post autor: Sylwia »

Bus bedzie kosztowal jednak mniej(zostala znaleziona tansza opcja)ale to nie ja znalazlam , wiec nie wiem ile,grunt ze taniej,hej!
PawelB
Posty: 20
Rejestracja: 2008-10-27, 13:12

Re: kursówka 29-30 listopada 2008

Post autor: PawelB »

Właśnie tak się zdziwiłem czytając Sylwii posty o busach, cały czas od zeszłej środy żyjąc w przekonaniu, że to ja je organizuję wraz z resztą transportu. Jakieś nieporozumienie wkraść się musiało. W każdym razie busy są.

Do jutra!
Awatar użytkownika
Sylwia
Posty: 191
Rejestracja: 2008-11-07, 10:41

Re: kursówka 29-30 listopada 2008

Post autor: Sylwia »

no ja nie zrozumialam co wlasciwie mam robic(bo co innego mialam powiedziane na pierwszym zebraniu,a co innego przeczytalam na forum),wiec postanowilam,ze zajme sie wszystkim..w sumie co dwie glowy to nie jedna;].
a po ostatnim zebraniu rzeczywiscie mialam poszukac busa i go zarezerwowac.ale fajnie,ze znalazla sie tansza opcja:)
Gość

Re: kursówka 29-30 listopada 2008

Post autor: Gość »

Finanse - ostatnie starcie

W związku z zaistnieniem tajemniczej tańszej opcji na busa, w oszacowaniu kosztów wyjazdu powracamy do okrągłej sumy 130zł, której okrągłość zapewne ucieszy estetów :-)

Może warto przypomnieć, bo ostatnio nikt o tym nie przypominał, a na środowym spotkaniu mogło umknąć, spotykamy się na dworcu PKP Warszawa Zachodnia o 20:05 (wyjazd 21:05). To jest ten mały baraczek do którego idzie się długim, podziemnym tunelem pod peronami, a nie ten wielki budynek przy ulicy, do którego nie idzie się podziemnymi tunelami :-D i który jest dworcem PKS.

Do zobaczenia wieczorem,
Paweł
MartaObdarta
Posty: 56
Rejestracja: 2008-11-19, 20:58

Re: kursówka 29-30 listopada 2008

Post autor: MartaObdarta »

o tak, 130 zł robi znacznie lepsze wrażenie :mrgreen:
fractalface
Posty: 64
Rejestracja: 2008-11-11, 04:19
Kontakt:

Re: kursówka 29-30 listopada 2008

Post autor: fractalface »

Paweł dzięki za kupno biletu, jestem już w Polsce. Niestety nie mam do Ciebie telefonu, więc może zadzwoń do mnie na 0-606 588 514 dogadamy całą resztę w biegu :)))

do usłyszenia S.
ODPOWIEDZ