06.10.1993 r. - rozpoczął się kolejny Kurs Turystyki Górskiej

13.10.1993 r. - odbyło się Zebranie Walne. Stary zarząd pod przewodnictwem Szamana uzyskał rozgrzeszenie.

NOWE WŁADZE KLUBU:

Prezes: Paweł Dewiszek

Członkowie Zarządu:

Stanisław Białynicki (v-ce prezes ds. turystycznych), Agnieszka Cal, Tomasz Hubski (skarbnik), Monika Kacprzak (sekretarz), Marcin Gałązka, Andrzej Karpiuk, Kasia Tomczak, Piotr Zaremba

Komisja Rewizyjna:

Przewodniczący (tzw. Gensek): Maciej Nałęcz
I Sekretarz: Dariusz Niezgoda
II Sekretarz: Witold Kowalski

24.11.1993 r. - zaszczycił nas wykładem z historii himalaizmu Andrzej Zawada.

Ponadto na jesieni odbyły się liczne wycieczki kursowe oraz kilka slajdowisk.

4 grudnia 1993 r. spotkamy się by świętować wspólnie urodziny KLUBU. Będą toasty, tort, sto lat...

Pod datą 1976 w KRONICE SKG zapisano:

"Dawno, dawno temu, przy stole, na którym stały talerze z parówkami, spotkały się cztery osoby płci mieszanej. Zachowały się w archiwach pamięci nazwiska tej CZWÓRKI. Byli to: Ewa Złotowska, Andrzej Ochremiak, Jacek Salak i Piotrek Zaremba. Ponieważ wszyscy lubili chodzić po górach, postanowili założyć turystyczny klub górski. (...) Jak postanowili, tak zrobili. (...) W dniach 3-4 XII odbył się I Rajd Mikołajkowy w Puszczy Kampinoskiej. Przeszedł on do historii jako tzw. założycielski." (oprac. Grzegorz Barczyk, Marek Męczarski).

17 lat, które upłynęły od tamtej chwili to ponad 6200 dni, 148900 godzin, 8935200 minut. Można ten czas przeliczyć na dziesiątki wypraw, spotkań, imprez, wykładów, hektolitry wypitego nielegalnie piwa - pokaźny dorobek Klubu. Ale pod datami kolejnych wyjazdów i przedsięwzięć podejmowanych przez SKG kryje się coś więcej - nieopowiedziana historia ludzi, których połączył "zew gór". Tych wspólnych przeżyć i razem spędzonych chwil nie uda się policzyć i przedstawić w formie statystycznych podsumowań. Zostaną w pamięci członków Klubu, kursantów i wszystkich, którzy wyruszyli z Klubem w góry, momenty, kiedy czuje się, że żyje się naprawdę, a świat cały pachnie przygodą. Ten największy skarb Klubu - depozyt naszych wspomnień - rośnie w rytm dni upływających od grudnia 1976 roku. Ludzie przychodzą, odchodzą szukając tego, co ważne, a Klub i tak żyje mimo ich pracy, pomysłów, przeżyć i wysiłków. Jak wiele musiało się tego zebrać przez 17 lat?

Drodzy klubowicze (i sympatycy)!!!
Rozpoczął się kolejny świetlany etap w życiu naszego klubu. Po ładnych paru latach przerwy prawdopodobnie zacznie się ukazywać w miarę regularnie klubowy biuletyn informacyjny, na razie roboczo nazwany: "Biuletyn". Podtytuł jak widać już zakłada konkretny kierunek działalności. Nowy Zarząd wybrał ze swojego szacownego grona ludzi chcących się zająć tym niezwykle odpowiedzialnym zadaniem. To właśnie my (Agnieszka Cal, Monika Kacprzak, Tomek Hubski i Andrzej Karpiuk) będziemy ostatecznie wpływać na kształt niniejszego pisemka. Podstawowe założenie jest takie: ma być wesoło, chociaż oczywiście nie jest to najgłówniejszy cel. Oprócz wszelkiego rodzaju plotek i ploteczek chcemy zamieszczać relacje z różnych imprez, wyjazdów i wypraw, podsumować kończący się właśnie sezon letni, a może nawet wyciągnąć jakieś wnioski. Wszystko, co będzie się działo w naszym klubie na pewno wpłynie na teksty zamieszczane w "Biuletynie".
Mamy mnóstwo pomysłów, a podstawowym z nich jest ścisła współpraca z Wami. Jeżeli macie jakiś ciekawy tekst, którym chcecie się podzielić, jeśli macie koncepcję, co warto opisać, prosimy o kontakt.
W tym pierwszym, próbnym numerze możecie przeczytać wywiad z jedynym "absolwentem" zeszłorocznego kursu, relację z wyjazdu kursowego w Tatry, podsumowanie sezonu letniego, informacje o sprzęcie i inne teksty. Całą resztę "puszczamy" chwilowo na żywioł. Jest szansa, że po dwóch, trzech numerach wyrobimy już sobie jakiś styl i formę. Na razie za sukces można uznać reaktywację dawno zapomnianego pisemka klubowego, którego nawet obecny Prezes nie pamięta, a prastarzy klubowicze to pewnie też jak przez mgłę.
I po tym optymistycznym akcencie zapraszamy Was do dalszej lektury.

Redakcja

Drodzy Czytelnicy!
Nazwa naszej Gazety, czyli "Biuletyn Informacyjny" brzmi zbyt poważnie, aby pasować do osób, które ją redagują, no i oczywiście ją czytają (być może z pewnymi wyjątkami). Jest ona tymczasowa, żebyś ty, i on, i ona, i wy, i ty dziewczynko też, mogli ją zmienić. Pomyśl więc chwilę, ale nie nadwyrężaj się broń Boże, a gdy już wymyślisz, zapisz to na kartce, którą wrzuć później do koperty wiszącej na tablicy Klubu. My zaś, czyli Redakcja, wybierzemy tę najlepszą i jedynie słuszną nazwę, i odtąd stanie się ona tytułem naszego magazynu. Uczestnicy konkursu wezmą udział w losowaniu nagrody, którą będzie jeden z wielu samochodów naszego Prezesa.

Redakcja

W numerze:

Dziękujemy wszystkim, którzy przyczynili się do powstania Biuletynu i bardzo nam pomogli, a zwłaszcza Agacie Kacprzak (stukanie w klawisze), Tomaszowi Pietrewiczowi (skład) i Prezesowi "Plastiemu" (rozmnożenie pisma).

Redakcję Biuletynu nr 1 tworzyli: Agnieszka Cal, Tomasz Hubski, Monika Kacprzak, Andrzej Karpiuk